Autobus tam, gdzie nie dojedzie pociąg
Michalak podkreślał, że Dolny Śląsk jest regionem dobrze rozwiniętym komunikacyjnie dzięki kolejom, ale nawet najlepsza sieć torów nie pokryje całego terenu. – Wszędzie tam, gdzie pociągi nie dojeżdżają, muszą być obecne autobusy i to właśnie PKS POLBUS pełni tę rolę – mówił.
Transport publiczny to nie tylko linie, ale też dostępność i integracja.
Dla pasażera liczy się możliwość szybkiego przejazdu z punktu A do punktu B, bez względu na to, kto jest operatorem danej usługi. Stąd potrzeba wspólnej taryfy i cyfrowych platform, które pomogą planować podróże łączące różne środki transportu.
Samorząd jako lider zmian
Według prezesa POLBUS to właśnie samorządy województw powinny być liderami integracji. Mają one narzędzia, by koordynować połączenia na szeroką skalę i reagować na potrzeby mieszkańców. Mniejsze gminy, oddalone od dużych węzłów kolejowych, często same wychodzą z inicjatywami, ale skuteczność zależy od aktywności lokalnych władz.
Technologia w służbie pasażera
POLBUS wdrożył już aplikację Time4Bus, która pozwala śledzić autobusy w czasie rzeczywistym, sprawdzać opóźnienia i lokalizację pojazdów. Co ważne, wspiera także osoby niedowidzące, prowadząc je głosowo do przystanku. To krok w stronę ograniczania nie tylko wykluczenia komunikacyjnego, ale też barier osobistych.
Firma testuje również cyfrową sprzedaż biletów – zarówno online, jak i w modelu „check-in/check-out”, w którym pasażer loguje się do pojazdu smartfonem czy zegarkiem i automatycznie opłaca przejazd.
Przystanki muszą się zmieniać
Innym wyzwaniem jest sieć przystanków. Michalak zaznacza, że punkty wyznaczone 10–15 lat temu często nie odpowiadają już dzisiejszym potrzebom. Dynamiczny rozwój podwrocławskich gmin sprawił, że miejsca dawniej wiejskie stały się obszarami produkcyjnymi i usługowymi. To wymaga ciągłej korekty tras i lokalizacji przystanków – bo dziś to przewoźnik musi dostosować się do pasażera, a nie odwrotnie.
Transport jako warunek rozwoju
Rozmowa w Karpaczu pokazała, że transport publiczny to nie tylko kwestia komfortu podróży. To fundament równości szans i rozwoju lokalnych społeczności. Autobusy i pociągi muszą współpracować, a liderem tej zmiany powinna być administracja samorządowa.
– Zmieniły się czasy, kiedy to pasażer czekał na autobus. Dziś to my musimy czekać na pasażera i odpowiadać na jego potrzeby – podsumował prezes POLBUS.