Google prowadzi badania nad samosterującymi się samochodami od siedmiu lat. W tym czasie koncern testował swoje samochody m.in. w miejskich warunkach drogowych. Przez długi czas amerykański koncern był liderem tej technologii, jednak od pewnego czasu mierzy się z rosnącą konkurencją np. ze strony firm z branży motoryzacyjnej i innych gigantów technologicznych takich jak Uber czy Apple.

Do tej pory prace nad autonomicznym samochodem były prowadzone przez oddział badawczy Google X. Zdaniem szefa projektu samonawigujących się aut Johna Krafcika Waymo będzie "nowym krokiem w mobilności". Dodał, że podmiot będzie działał w ramach koncernu, jednak będzie cieszyć się pełną niezależnością.

"To oznaka dojrzałości naszej technologii. (...) Wyobrażamy sobie sytuację, w której nasze rozwiązania autonomicznej jazdy znajdują zastosowanie w wielu dziedzinach" - mówił Krafcik.

W maju koncern motoryzacyjny Fiat Chrysler (FCA) zapowiedział, że chce razem z Google wdrażać technologie autonomicznej jazdy do minivanów produkowanych przez FCA. Dzięki temu Fiat Chrysler nie musi prowadzić własnych badań nad technologią samodzielnej jazdy i może korzystać z doświadczenia Google'a. Zmniejszy to automatycznie koszty wdrażania technologii do masowo produkowanych samochodów.

Reklama

Jak przypomniało Google, ich samochody autonomiczne przejechały do tej pory ponad 3 mln km. Testy jakim są poddawane zakładają sprawdzanie pojazdów w skomplikowanych sytuacjach drogowych. Obecnie auta badane są na ulicach czterech amerykańskich miast. W ramach współpracy z FCA koncern chce podwoić flotę badanych aut dodając do obecnej 100 minivanów Chryslera. Ma to pomóc w realizacji założenia Google'a - zerowego zaangażowania człowieka w proces prowadzenia samochodu.