"Teraz dla rynków najważniejsze są tematy geopolityczne, a przede wszystkim to, jak rozwinie się kryzys w Turcji. Problemy Turcji są głębokie i każda eskalacja może negatywnie rzutować na nasz rynek. Pod tym kątem ciekawy może być jutrzejszy dzień, bo na świecie handel będzie odbywał się normalnie, zaś u nas mamy dzień wolny. Historycznie, wielokrotnie działo się tak, że w takie dni miała miejsce deprecjacja złotego" - powiedział PAP Biznes Piotr Popławski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.

Popławski dodał, że dane z polskiej gospodarki mają zdecydowanie mniejsze znaczenie dla wyceny złotego.

"Rada (Polityki Pieniężnej - PAP) ma jasne stanowisko w sprawie stóp procentowych, w związku z tym rynek dane z kraju po prostu ignoruje i spodziewam się, że tak samo będzie z danymi piątkowymi" - powiedział ekspert.

W piątek o godz. 10.00 GUS poda lipcowe dane z rynku pracy (zatrudnienie i wynagrodzenia). We wtorek GUS podał w szacunku flash, że PKB w II kw. 2018 r. wzrósł o 5,1 proc. rdr, zgodnie z konsensusem, po wzroście o 5,2 proc. w I kw. GUS potwierdził także, że inflacja w lipcu utrzymała się na poziomie 2,0 proc. rdr.

Reklama

W opinii ekonomisty, sytuacja na rynku długu sprzyjać powinna krótkoterminowej stabilizacji wycen.

"Jeżeli chodzi o obligacje, sytuacja jest nieco inna niż na złotym. Mamy na tym rynku niską płynność, zaangażowanie podmiotów zagranicznych zmniejsza się, mieliśmy niedawno przecenę na rynkach wschodzących, ale nie u nas, w związku z czym inwestorzy zagraniczni uważają nasze wyceny za relatywnie mało atrakcyjne" - powiedział Popławski.

Jego zdaniem do czasu, aż Ministerstwo Finansów nie zwiększy podaży obligacji na rynku pierwotnym, to polskie papiery "pozostaną mocne".

wtorek wtorek poniedziałek
16.00 9.20 16.00
EUR/PLN 4,2984 4,2928 4,2969
USD/PLN 3,7761 3,7595 3,7596
CHF/PLN 3,8096 3,786 3,7821
EUR/USD 1,1382 1,1417 1,1428
OK0720 1,59 1,59 1,6
DS1023 2,51 2,49 2,51
WS0428 3,15 3,13 3,15

(PAP Biznes)