Kontrakt terminowy to jeden z najpopularniejszych instrumentów pochodnych. Jak sama nazwa mówi, kontrakt terminowy jest swego rodzaju umową pomiędzy dwoma stronami – kupującym oraz sprzedającym zawartą na określony termin.
Obie strony umawiają się bowiem, że jedna z nich odkupi od drugiej w określonym terminie określone aktywa, które są precyzyjnie wystandaryzowane. Na rynku giełdowym mogą nimi być między innymi: akcje, obligacje, waluty, a także indeksy giełdowe. W dalszej części te aktywa nazywać będziemy instrumentami bazowymi. Standard takiego kontraktu jest określany przez giełdę.
Ponieważ zobowiązanie do kupna/sprzedaży tych aktywów nie jest kategoryczne, wygasa ono wraz z chwilą zamknięcia pozycji. Przykładowo: kupując na GPW kontrakt wygasający w czerwcu, wcale nie musimy go do czerwca trzymać. Pozycję możemy zamknąć każdego dnia obrotu przed dniem wygasania, a nasze zobowiązania przejmuje wtedy inwestor, z którym my zawarliśmy transakcję.
Reklama

Instrumenty bazowe

Jeśli kupujemy kontrakt terminowy, licząc na wzrost wartości instrumentu bazowego, oznacza to, że zajmujemy pozycję długą. Jeśli z kolei sprzedajemy kontrakt terminowy, licząc na spadek wartości instrumentu bazowego, oznacza to, że zajmujemy pozycję krótką. Niektórzy inwestorzy zadają sobie pytanie: jak można sprzedać coś, czego nie mamy? W przypadku kontraktów terminowych jest to możliwe. Wyobraźmy sobie, że naszym zadaniem jest odkupić taniej coś, co sprzedaliśmy.
W przypadku zajęcia pozycji długiej zarabiamy, gdy kurs idzie do góry. A w przypadku zajęcia pozycji krótkiej zarabiamy, gdy kurs spada. Pozycja długa lub krótka może być utrzymywana do dnia wygasania kontraktów, czyli upływu określonego terminu.

Standaryzacja kontraktów

Aby nie było niedomówień – każdy kontrakt znajdujący się w obrocie na GPW jest wystandaryzowany. Zarząd giełdy precyzyjne opisuje parametry takiego instrumentu. Należą do nich między innymi: instrument bazowy, miesiące wykonania, mnożnik, jednostka notowania, ostatni dzień obrotu, dzienny kurs rozliczeniowy, ostateczny kurs rozliczeniowy czy sposób rozliczenia.
W przypadku kontraktów terminowych na waluty: jeden kontrakt na USD opiewa na 10 tys. USD. W przypadku kontraktów terminowych na akcje, najczęściej jeden kontrakt opiewa na 100 akcji. Natomiast w przypadku, gdy instrumentem bazowym jest indeks, ze standardu właśnie wyczytamy, jak przeliczana jest zmiana o jeden punkt tego indeksu.
Zasadne wydaje się pytanie, po co nam standaryzacja? Odpowiedź jest prosta: aby w dowolnym momencie życia danej serii kontraktów wszyscy uczestnicy rynku terminowego mieli możliwość zawarcia konkretnego kontraktu na tych samych warunkach oraz aby było możliwe zamknięcie zajmowanej pozycji przed upływem terminu.

Miesiące wygasania

Kontrakt na jeden instrument bazowy notowany jest w kilku seriach. Jednocześnie w obrocie znajdują się kontrakty wygasające w terminach wykonania określonych w standardzie kontraktu. Na przykład w przypadku najpopularniejszego na GPW kontraktu na indeks WIG20 są to cztery najbliższe miesiące z cyklu kwartalnego, czyli marzec, czerwiec, wrzesień, grudzień. Oznacza to, że w np. w kwietniu 2009 r. na giełdzie będą notowane kontrakty serii czerwcowej, wrześniowej i grudniowej wygasające w roku 2009 oraz serii marcowej wygasające w 2010 roku.
Do oznaczania miesięcy stosuje się specjalne symbole literowe. H – marzec, M – czerwiec, U – wrzesień, Z – grudzień. FW20M09 będzie oznaczać kontrakt terminowy (F) na wspomniany powyżej indeks WIG20 (W20) wygasający w czerwcu (M) 2009 roku (09). Gdybyśmy spotkali się z zapisem FPKNZ09, oznaczałby on kontrakt terminowy na akcje spółki PKN wygasający w grudniu 2009 r.

Depozyty zabezpieczające

W celu zabezpieczenia stron transakcji przed niewywiązaniem się z umowy kupna/sprzedaży instrumentu bazowego każdy z inwestorów wpłaca niewielką część wartości transakcji, zwaną depozytem zabezpieczającym. Jego wysokość jest równa dla każdej ze stron. Istnieją dwa rodzaje depozytów: „wstępny depozyt zabezpieczający” oraz „właściwy/minimalny depozyt zabezpieczający”.
Depozyt wstępny wnosi inwestor przed złożeniem zlecenia na kontrakty terminowe. Poziom depozytu wstępnego określa biuro maklerskie, ale nie może być on niższy niż poziom depozytu właściwego.
Ważne!
Efekt dźwigni finansowej jest bardzo kuszący, lecz należy pamiętać o podwyższonym poziomie ryzyka inwestycyjnego
PRZYKŁAD: OBLICZENIE WARTOŚCI DEPOZYTU
Wartość depozytu wstępnego na kontrakty terminowe na WIG20 wynosi 11,6 proc. Zgodnie ze standardem 1 punkt jest wyceniany na 10 zł. Zakładając poziom indeksu na 1600 pkt, teoretycznie powinniśmy wpłacić 1600 x 10 zł = 16 000 zł. Ponieważ depozyt wstępny został określony na 11,6 proc., oznacza to, że musimy wpłacić 1856 zł (16 000 x 11,6 proc. = 1856 zł).
Depozyt właściwy określa minimalną ilość środków pieniężnych niezbędnych do utrzymania danego kontraktu. W przypadku kontraktów terminowych na WIG20 obecnie wynosi on 9,7 proc., czyli 1552 zł. W momencie gdy wartość środków pieniężnych w depozycie spadnie poniżej poziomu depozytu właściwego, inwestor zostanie wezwany do uzupełnienia środków do wysokości depozytu wstępnego, czyli do 1856 zł. Jeżeli na wezwanie biura maklerskiego takie żądanie nie zostanie spełnione, należy się liczyć z tym, że pozycja zostanie przez biuro zamknięta.
PRZYKŁAD: DŹWIGNIE FINANSOWE
Jak łatwo zauważyć, skoro do kupna/sprzedaży kontraktu terminowego wystarczy wpłacić depozyt zabezpieczający, to oczywisty wydaje się fakt, że korzystamy z dźwigni finansowej.
Kontrakt na akcje PKO BP opiewa na 100 sztuk akcji (standard kontraktu).
Załóżmy, że zawieramy transakcję po kursie 22 zł, a wartość depozytu zabezpieczającego wynosi 14,9 proc.
Zatem:
● Depozyt wstępny: 327,8 zł (kurs kontraktu 22 zł x 100 (liczba akcji przypadająca na 1 kontrakt) x 14,9 proc.).
● Transakcja na kontraktach na PKO BP po kursie 22 zł oznacza wartość transakcji 2200 zł.
● Załóżmy, że w dniu wygaśnięcia kurs akcji PKO BP wynosi 23 zł i ostateczny kurs rozliczeniowy zostaje wyznaczony na 23 zl.
Policzmy, ile zarobił posiadacz długiej/krótkiej pozycji.
Pozycja długa (inwestor zakładał wzrost wartości instrumentu bazowego).
Kwota rozliczenia: (23 zł – 22 zł) x 100 akcji = 100 zł.
Pozycja krótka (inwestor zakładał spadek wartości instrumentu bazowego).
Kwota rozliczenia: (22 zł – 23 zł) x 100 akcji = -100 zł.
Pamiętać należy, że aby zawrzeć transakcję, inwestorzy wpłacili jedynie depozyt wstępny w wysokości 327,8 zł.
Stopa zwrotu z inwestycji wynosi zatem:
● W przypadku pozycji długiej zysk w wysokości 100zł/327,8 zł = 30,5 proc.
● W przypadku pozycji krótkiej stratę w wysokości 30,5 proc.
Przykład ten pokazuje efekt dźwigni finansowej. W tym konkretnym przypadku, czyli na kontraktach PKO BP, zyski/straty były ~7-krotnie (100/14,9 proc.) wyższe niż gdybyśmy kupili akcje PKO BP.