Fitch obniżył Kalifornii ocenę z A- do BBB. Chociaż z problemami budżetowymi borykają się niemal wszystkie pozostałe stany, to właśnie stan gubernatora Arnolda Schwarzenegera znalazł się w centrum bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości i obecnie płaci za to wysoką cenę.

Kwestią czasu jest rewizja w dół ratingów przez dwie pozostałe agencje - Moody's oraz Standard & Poor's. Kilka dni temu Kalifornia, zaczęła wystawiać wierzycielom nieformalne obietnice spłaty zobowiązań (w formie tzw. IOU), ale na wysokie wpływy z podatków stan ten nie może raczej liczyć. Bezrobocie przekracza tam 11,5 proc., ceny nieruchomości spadają w tempie porównywalnym z Florydą, a odsetek niespłacanych kart kredytowych i kredytów hipotecznych należy do najwyższych w USA.

Open Finance