Atmosfera na rynkach była dość dobra i to pomimo tego, że dane makro z obu stron oceanu były gorsze niż sądzono. Wzrost PKB Niemiec w III kwartale wyniósł k/k 0,7% (prog. +0,8%), a w przypadku całego Eurolandu był on równy 0,4% (proc. +0,5%). Z kolei indeks nastrojów konsumenckich w USA, spadł w pierwszej połowie listopada do najniższego poziomu od sierpnia tj. do 66 z 70,6 w październiku i wobec oczekiwanego na rynku odczytu w wysokości 71,0. Rynkowi akcji pomagały doniesienia ze spółek. W Europie lepszymi od konsensusu wynikami pochwaliły się m.in.: Richemont i KBC, a w Stanach Zjednoczonych: Walt Disney i Abercrombie & Fitch.

W trakcie ostatniej w zeszłym tygodniu sesji gorzej poradził sobie za to warszawski parkiet. Najszerszy jego wskaźnik, czyli WIG, spadł o 1,11%, a ten obrazujący zachowanie największych i najbardziej płynnych spółek, czyli WIG20, zniżkował o 1,55% do 2356,59 pkt. Inwestorzy po pierwsze zdawali się równać do rynku, jako że w czwartek GPW wzrosła pomimo spadków na świecie, a po drugie nastroje pogorszył KGHM, którego zysk netto wyniósł w III kwartale 382,2 miliona złotych, czyli mniej niż sądzono (479 milionów wg. ankiety PAP).

Lepiej poradził sobie za to złoty, który w ślad za widoczną poprawą nastrojów na globalnym rynku akcji i za wzrostem kursu EUR/USD, zyskał 0,83% do euro (kurs EUR/PLN 4,0955) i 1,23% do dolara (kurs USD/PLN 2,7440).

Przedstawione w piątek przez Główny Urząd Statystyczny dane makro nie zaskoczyły. Inflacja w październiku wyniosła w ujęciu rocznym 3,1% wobec 3,4% we wrześniu. Oznacza to, że znalazła się ona już nie tylko ciut, ale wyraźnie poniżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego RPP (2,5% +/- 1%). W ujęciu miesięcznym ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,1%. Dane r/r pokryły się z szacunkami Ministerstwa Finansów i w minimalnym stopniu odbiegły w dół od średniej prognoz rynkowych wynoszącej 3,2% (ankiety PAP i ISB).

Reklama

Otwarcie nowego, bieżącego tygodnia handlu należy zaliczyć do udanych. W pierwszej części poniedziałkowej sesji ceny akcji i towarów wzrosły, a wartość dolara spadła. Trudno się jednak temu dziwić, bo w weekend liderzy APEC (Asia-Pacific Economic Cooperation, czyli Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku) podkreślili, że jak na razie decyzji o wycofywaniu planów stymulacyjnych nie będzie, a dzisiejsze dane o PKB Japonii okazały się być lepsze od prognoz. Wzrost gospodarczy Kraju Kwitnącej Wiśni w III kwartale wyniósł r/r 4,8%, choć spodziewano się jedynie +2,9%.