Obecnie wskaźnik przyrostu przeciętnych wynagrodzeń jest corocznie negocjowany w Komisji Trójstronnej i przejmowany przez rząd dla wszystkich przedsiębiorstw w kraju. Projekt uchyla przepisy ustawy z 16 grudnia 1994 r. wprowadzające takie rozwiązanie. Oznacza to, że wskaźnik będzie ustalany w poszczególnych zakładach i będą go negocjowali pracodawcy oraz zakładowe organizacje związkowe. Posłowie poparli takie rozwiązanie i skierowali projekt do II czytania, które planowane jest na środę. Większość związkowców i organizacji pracodawców nie zgłosiło zastrzeżeń do projektu. Miał je jedynie OPZZ, który uważa, że zniesienie obowiązku negocjowania wskaźnika na szczeblu centralnym spowoduje, iż niektórzy pracodawcy nie będą podnosić wynagrodzeń.

Projekt zawiera przepis przejściowy dotyczący skutków zmiany prawa dla przedsiębiorstw, w których przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2009 r. wzrośnie ponad limit ustalony na ten rok (wynosi on 0,8 proc.) i wpłynie to negatywnie na kondycję finansową zakładu. Obecnie, w takim wypadku, organ założycielski przedsiębiorstwa może odwołać dyrektora lub rozwiązać z nim umowę o zarządzanie ze skutkiem natychmiastowym. Po zmianie prawa takiej restrykcji nie będzie.

Według projektu jednak odwołanie dyrektora będzie możliwe nawet po wejściu w życie ustawy uchylającej dotychczasowe przepisy, czyli po 1 stycznia 2010 r., bo przeciętny miesięczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń za 2009 r. musi być określony dla poszczególnych przedsiębiorstw do 31 grudnia 2010 r.