Z danych firmy badawczej Point Topic, informacji podawanych przez TP oraz wyliczeń DGP wynika, że na koniec września udział grupy TP w rynku szybkiego internetu spadł do 48,1 proc., zaś udział w rynku łączy internetowych działających w technologii DSL zmniejszył się do 73,6 proc. Największym konkurentem TP jest Netia, która zwiększyła swój udział w rynku do 10,6 proc., zaś najgroźniejszymi konkurentami są sieci telewizji kablowej, a zwłaszcza UPC i Aster, które klientom oferują zdecydowanie szybsze łącza.
Dane zebrane przez Point Topic świadczą o tym, że wzrost liczby łączy internetowych w III kwartale był o kilkanaście tysięcy wyższy niż wcześniejsze szacunki TP, Netii czy DGP. Dane Point Topic, używane m.in. przez branżową organizację Broadband forum, nie są jedynym źródłem informacji o polskim rynku szybkiego internetu. Swe szacunki co kwartał publikuje grupa TP. Co pół roku dane publikują też KE i OECD.
Najwyższe liczby podaje TP, która w swych szacunkach stara się uwzględnić tzw. sieci osiedlowe, czyli dostęp do internetu dostarczany przez lokalnych operatorów (ISP). W przypadku części klientów ISP oferowane prędkości są na tyle niskie, że można mówić co najwyżej o łączach stałych. Dane KE oparte są na informacjach Urzędu Komunikacji Elektronicznej zebranych od operatorów. Z przyjętej przez KE definicji wynika, że internet szerokopasmowy to łącza szybsze niż 144 kb/s. OCED mówi o minimum 256 kb/s.
Według TP w końcu czerwca było 5 mln 821 tys. łączy szerokopasmowych, a według KE – 4 mln 869 tys. Za ten sam okres Point Topic podaje liczbę 4 mln 511 tys. łączy, a OECD – 4 mln 308 tys. Według TP w końcu września w Polsce było 5 mln 906 tys. szybkich łączy internetowych.
Reklama
ikona lupy />
Szybki internet / DGP