Po kilku dniach wyprzedaży aktywów, co miało swe źródła zarówno w obawach o przyszłość Irlandii, jak i strachu przed ewentualną podwyżką stóp procentowych w Chinach, dzisiejszy dzień upływa pod znakiem korekty. Nastroje poprawia, jak się wydaje coraz bliższa perspektywa, pomocy dla Irlandii ze strony Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pozytywne nastroje wyzwala też oczekiwanie na dzisiejszy debiut akcji General Motors na Wall Street, który ma szanse wnieść świeży powiew optymizmu.

Lepsze nastroje znajdują przełożenie na wzrost apetytu na ryzyko, prowokując umocnienie złotego. Proces ten dodatkowo wspierają opublikowane przez Bank Światowy dobre prognozy dla polskiej gospodarki. Instytucja ta szacuje, że wzrost gospodarczy w tym roku sięgnie 3,5%, a w przyszłym roku przyspieszy do 4,1%.

W kolejnych godzinach nastroje na rynkach globalnych wciąż będą kreować notowania złotego. Istotnego wpływu na nie raczej nie będzie mieć publikacja przez Główny Urząd Statystyczny październikowych danych o wynagrodzeniach (prognoza: 3,8% R/R) i zatrudnieniu (prognoza: 2% R/R). Taki wpływ może natomiast mieć, równolegle publikowany protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.

Reklama

Na gruncie analizy technicznej, dzisiejszy spadek USD/PLN jest ruchem powrotnym do przełamanej na początku tygodnia, kilkumiesięcznej linii trendu spadkowego. Dlatego w dalszym ciągu realna pozostaje perspektywa zwyżki dolara w kierunku psychologicznego poziomu 3 zł. Układ sił nie zmienił się natomiast na wykresie EUR/PLN. Już czwarty miesiąc para ta porusza się wewnątrz kanału spadkowego. Obecnie jego dolne ograniczenie tworzy wsparcie w okolicy 2,86 zł, a górne 3,98 zł.