W wyniku działań podjętych w odstępstwie kilku godzin obie agencje obcięły długoterminową ocenę wiarygodności Nowej Zelandii z AA+ do AA w walutach obcych i z AAA do AA+ w walucie krajowej.

Ta ostatnia obniżka sprawiła, że w regionie Azji i Pacyfiku z państw posiadających potrójne A u agencji Fitch, na placu boju pozostały już tylko Singapur i Australia. W ratingu odnoszącym się do kredytów w walutach zagranicznych Singapur z ratingiem AAA jest całkowicie osamotniony.

>>> Zobacz też: Singapur: bezpieczna przystań dla kapitału w Azji zmaga się z inflacją

W tym miesiącu Nowa Zelandia ogłosiła niespodziewanie słabe wskaźniki wzrostu gospodarczego. PKB wzrosło w drugim kwartale zaledwie o 0,1 proc. w stosunku do prognozy na poziomie 0,5 proc. Państwo zmaga się z odbudową po zniszczeniach spowodowanych przez potężne trzęsienie ziemi, które uderzyło w tym roku w Christchurch, drugie co do wielkości miasto w kraju.

Reklama

>>> Zobacz też: Silne trzęsienie ziemi nawiedziło Nową Zelandię

Wartość dolara nowozelandzkiego gwałtownie spadła po ogłoszeniu degradacji ratingu z poziomu 0,7766 względem USD rano w piątek do 0,7640 względem USD po południu.

Fitch ostrzegł, że wysoki poziom netto długu zagranicznego Nowej Zelandii sprawił, że zaczęła odstawać od państw w swojej grupie. Dług zagraniczny osiągnął wartość 83 proc. PKB kraju, według wartości dolara amerykańskiego z końca 2010 r., powiedział Fitch.

„Nowa Zelandia pozostaje w klubie zaawansowanych gospodarek z wysokim poziomem zadłużenia gospodarstw domowych, w wysokości ok. 150 proc. ich dochodów” – powiedział Fitch. Dla porównania w Australi wskaźnik ten wynosi 157 proc., w Wielkiej Brytanii 159 proc., a w USA 116 proc.

„W odróżnieniu od USA i Wielkiej Brytanii, Nowa Zelandia nie wykazała znaczącej redukcji wartości tego wskaźnika od 2008 r.” – podała agencja.

S&P podała, że obniżka ratingu była spowodowana spodziewanym pogorszeniem sytuacji w zadłużeniu zagranicznym kraju , w czasie gdy „założenia fiskalne zostały naruszone przez presję wydatkową związaną z trzęsieniem ziemi.”

Bill English nowozelandzki minister finansów powiedział, że najsłabszym punktem gospodarki jego kraju jest utrzymująca się od dawna zależność od zagranicznych kredytów. „Agencje przyznają, że rząd uczynił postępy w kontrolowaniu długu i deficytu, pomimo światowego kryzysu finansowego i istotnych dodatkowych kosztów związanych z trzęsieniem ziemi w Christchurch” – powiedział.

Dodał, że Nowa Zelandia wciąż cieszy się najwyższym możliwym ratingiem AAA i stabilna perspektywą według agencji Moody’s.

>>> Czytaj też: Lista krajów z ratingiem „AAA” – oto najbezpieczniejsze państwa świata