"W ofercie pozyskaliśmy tylko część środków, ale braliśmy taką ewentualność pod uwagę, obserwując, jak trudna jest obecnie sytuacja na rynku finansowym. Dlatego przygotowywaliśmy równocześnie alternatywne rozwiązanie w postaci korzystnego kredytu bankowego oraz leasingu" - powiedział wiceprezes Biofactory Krzysztof Olbrycht, cytowany w komunikacie.

Biofactory pozyskało w ramach oferty prywatnej akcji serii B, po uwzględnieniu kosztów emisji, ok. 630 tys. zł. Środki te pomogą częściowo sfinansować budowę 2-megawatowej ciepłowni na biomasę i zakup linii suszarniczych do produkcji drewna luksusowego. Całkowita wartość inwestycji to około 3 mln zł.

Spółka podała, że jest na końcowym etapie negocjacji z bankami. Kwota kredytu inwestycyjnego to niecałe 2,3 mln zł, z czego ponad 680 tys. będzie spłacone w 2013 roku, przyznaną już dotacją unijną. Natomiast część kotłowa biociepłowni będzie finansowana poprzez umowę leasingową, która jest również dotowana przez Unię Europejską.

"Biociepłownia to dla nas strategiczna inwestycja. W kolejnym etapie rozwoju planujemy rozbudować ją do 7-megawatowej kogeneracyjnej elektrociepłowni opalanej biomasą, czyli własnymi odpadami poprodukcyjnymi" - podkreślił Olbrycht.

Reklama

Po zakończeniu drugiego etapu inwestycji spółka na zamiar sprzedawać ciepło i prąd do sieci miejskiej oraz zarabiać na tzw. ekocertyfikatach. Z kolei, według zarządu Biofactory, zapotrzebowanie na wysokogatunkowe produkty z drewna jest wysokie, a popyt ten rośnie. Dzięki temu spółka będzie w stanie znacznie zwiększyć przychody i rentowność. Zgodnie z oficjalnymi prognozami, w przyszłym roku Biofactory osiągnie ponad 13 mln zł przychodów i 1,14 mln zł zysku netto.