– Od połowy ubiegłego roku wspólnie z ABW prowadzimy projekt naukowo-badawczy, którego celem jest powołanie Narodowego Centrum Kryptologii – przyznaje rzecznik MON Jacek Sońta. Problem w tym, że nic na ten temat nie wie parlament. – Oficjalnie nie wiemy nic o działaniach MON i ABW. Osobiście uważam, że powstaje nowa służba specjalna. Niewykluczone, że to sensowny pomysł, jednak jak ma to się do zapowiedzi Platformy Obywatelskiej o ograniczaniu liczby służb i ich roli? – zastanawia się szef sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Marek Opioła (PiS).
Jak dotąd środki na utworzenie centrum kryptologii zapewnia grant o wysokości niemal 10 mln zł pochodzący z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To jednak zdecydowanie za mało. – Na stworzenie prawdziwego wywiadu i kontrwywiadu elektronicznego potrzeba kilkuset milionów złotych. Nie wierzę, aby w najbliższych latach znalazły się na to środki – uważa jeden z ekspertów współpracujących z sejmową komisją ds. służb.
Według naszych informacji bodźcem do stworzenia nowej służby był sukces związany z zatrzymaniem Tadeusza J., agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego. Jak się dowiedzieliśmy, dowody, które pozwoliły postawić mu zarzuty, zdobyto dzięki wykorzystaniu starych technik kontrwywiadu radiowego. – Wydawało się, że takie metody odeszły do lamusa wraz z końcem zimnej wojny. W polskich służbach rozwiązano nawet komórkę, która się tym zajmowała. I Rosjanie natychmiast to wykorzystali do bezpiecznej komunikacji agenta z centralą – mówi Jarosław Jakimczyk, dziennikarz i analityk służb specjalnych. Sam Tadeusz J. mieszkał w Polsce kilkanaście lat, prowadził niewielką firmę. O jego istnieniu nie wiedziała nawet ambasada, utrzymywał kontakt bezpośrednio z centralą wywiadu w Moskwie. Ostatecznie został skazany przez warszawski sąd okręgowy na trzy lata więzienia.
Generał Bondaryk już jako szef ABW chciał odbudować polską szkołę kryptografii, tak byśmy sami wypracowali bezpieczne metody szyfrowania łączności rządowej bez zwracania się do firm z innych państw – przyznaje jego współpracownik.
Reklama
Jednak według źródeł proszących o zachowanie anonimowości nowy plan ma opierać się również na prowadzeniu nasłuchu elektronicznego, czyli np. narzędziach do monitorowania internetu. Takie służby funkcjonują w wielu krajach, np. USA, Wielkiej Brytanii czy Norwegii.
– Generał Bondaryk jest oddelegowany do pracy w MON aż do czerwca. Później nastąpi ocena tego, co udało się mu wypracować i jaki będzie dalszy los tego projektu. Nie da się tego długo robić bez pieniędzy ale i zmian w ustawach, które z pewnością wywołają protesty opinii publicznej – usłyszeliśmy od jednego z kluczowych urzędników rządu.
10 mln zł początkowy budżet na utworzenie centrum kryptologii
3 służby specjalne funkcjonują w Polsce: ABW, CBA i Agencja Wywiadu
5 tys. zł wynosi średnia pensja w ABW