"Z naszej prognozy wynika, że tegoroczne dochody z akcyzy będą niższe co najmniej o 4-5 proc., czyli blisko 1 mld zł. Szacowane przez nas straty w dochodach mogą okazać się poważnym problemem w i tak napiętym budżecie. Przypominam, że na koniec lutego deficyt sięgnął 60,9 proc. kwoty 35,6 mld zł zaplanowanej w ustawie budżetowej na 2013 r. - powiedział Krzysztof Brosz z Fundacji Republikańskiej, cytowany w komunikacie.

Autorzy raportu "Polityka podatkowa państwa wobec branży tytoniowej oraz jej konsekwencje ekonomiczne i społeczne" przypominają, że od 2004 roku dochody budżetu państwa z tytułu akcyzy i podatku VAT na papierosy rosły z roku na rok i dostarczyły w ostatnich dwóch latach ponad 9 proc. łącznych wpływów budżetowych Polski. Systematyczny wzrost trwał do połowy 2012 r., ale w drugim półroczu doszło do około dwuprocentowego spadku dochodów w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego.

>>> Polecamy: Producenci cygar w USA szprycują je czym popadnie – nawet gliną

"Wprawdzie wpływy z tytułu akcyzy tytoniowej za cały 2012 r. mają szansę zamknąć się nieznacznym dodatnim saldem w stosunku do 2011, to jednak zapaść, która następuje od połowy 2012, będzie się pogłębiać. Świadczy o tym dobitnie styczeń 2013, kiedy Ministerstwo Finansów odnotowało ponad 17 proc. spadku wpływów z akcyzy w porównaniu ze styczniem 2012. Oznacza to, że 2013 rok może być pierwszym od 10 lat, kiedy dochody z tytułu akcyzy będą niższe niż w roku poprzednim" - czytamy dalej.

Reklama

Szara strefa zabiera dochody państwu

Spadek dochodów budżetowych z akcyzy ma swoją przyczynę w malejącej legalnej sprzedaży papierosów. W 2012 po niewielkim wzroście w I kwartale, legalny rynek zaczął kurczyć się w tempie blisko 9 proc. r/r. Najszybszy spadek legalnej sprzedaży, bo 13 proc., odnotowano w segmencie najtańszych papierosów, stanowiących prawie 60 proc. rynku. Wysoka, ponad 9-procentowa podwyżka akcyzy od 1 stycznia 2013 dała kolejny impuls do ucieczki najmniej zamożnych konsumentów do szarej strefy. Zamiast płacić blisko 11 zł za legalne papierosy, konsumenci coraz częściej sięgają po nielegalny tytoń do palenia, który jest nawet pięć razy tańszy.

>>> Czytaj też: Nielegalne skręty wypierają z rynku legalne papierosy

"Zbyt wysokie i bardzo szybko rosnące opodatkowanie papierosów powoduje przechodzenie konsumentów tańszych marek do szarej strefy. Coraz częściej osoby o niższych dochodach rezygnują z zakupu legalnych papierosów na rzecz wyrobów skręcanych z nielegalnego tytoniu. Obecnie tylko co czwarty skręt jest robiony z legalnie zakupionego tytoniu. W efekcie udział szarej strefy w rynku wyrobów tytoniowych sięga 23%, co musi odbić się na dochodach budżetu" - powiedział Brosz, jeden z autorów "Raportu".

Straty budżetu byłyby jeszcze wyższe gdyby nie zeszłoroczna decyzja rządu o utrzymaniu obecnej stawki akcyzy procentowej na poziomie 31,41 proc. Zmiana na 25 proc. kosztowałaby budżet kolejne 200 mln zł.

"Poza natychmiastowym spadkiem przychodów, głównie z papierosów segmentu średniego i drogiego, zmiana struktury miała prowadzić do największych podwyżek podatku dla segmentu papierosów najtańszych. To wypchnęłoby jeszcze więcej konsumentów do szarej strefy, a tegoroczne straty budżetu z tytułu akcyzy przekroczyłyby zapewne 1,2 mld zł" - dodał ekspert Fundacji Republikańskiej.

Najszybciej rosnący podatek

Zgodnie z obowiązującym obecnie systemem, podatek akcyzowy składa się ze stawki procentowej 31,41 proc. liczonej od ceny detalicznej i stawki kwotowej za 1000 sztuk papierosów, która jest waloryzowana co roku (w tym roku jest to 188 zł, o 10% więcej niż rok wcześniej). Akcyza na papierosy jest w Polsce najszybciej rosnącym podatkiem. Rośnie w ostatnich latach trzy razy szybciej niż wynagrodzenia i pięć razy szybciej niż inflacja. Opodatkowanie jest największe w segmencie najtańszych marek – 85 proc., a najmniejsze w segmencie marek drogich - około 77 proc.

>>> Polecamy: Palacze w USA zapłacą wyższe składki na ubezpieczenie zdrowotne

"Naszym zdaniem w Polsce nastąpiło przekroczenie szczytu krzywej Laffera. Oznacza to, że dochody z podatku akcyzowego i VAT-u na papierosy będą nadal maleć, jeśli Ministerstwo Finansów szybko nie wdroży planu naprawczego. Kluczowe dla przywrócenia dochodom z akcyzy stabilności jest zatrzymanie podwyżek opodatkowania przy niezmiennej strukturze oraz koncentracja działań na zwalczaniu szarej strefy i utrzymaniu konsumentów na legalnym rynku. Potencjalnie wzrost przychodów akcyzowych mógłby zostać osiągnięty poprzez zwiększenie stawki procentowej" - konkluduje Brosz.

Obecnie poziom akcyzy jest tak wysoki, że przekroczy nałożony przez Unię Europejską próg 90 Euro za 1000 sztuk już w przyszłym roku, a więc 4 lata przed wyznaczonym terminem.

>>> Czytaj też: Dyrektywa tytoniowa: Polska sprzeciwia się projektom Komisji