Analiza FOR jest reakcją na przyjęcie przez Sejm ustawy wydłużającej urlopy macierzyńskie do roku. Specjaliści think tanku stoją na stanowisku, że takie rozwiązanie jest jedynie pozornie korzystne, ponieważ pogorszy sytuację kobiet na rynku pracy, zwiększy koszty dla pracodawców oraz ZUS, a problemów demograficznych nie rozwiąże.

Autorzy raportu opierają się na wnioskach płynących z badań OECD, zgodnie z którymi dzieci rodzą się w krajach zapewniających rodzinom wysokie świadczenia finansowe, o wysokim współczynniku zatrudnienia kobiet, a także tam, gdzie wiele kobiet pracuje na część etatu i wiele dzieci uczęszcza do żłobków i przedszkoli. Z kolei mało dzieci rodzi się w krajach o wysokim bezrobociu, luce w zarobkach kobiet i mężczyzn oraz o długich urlopach macierzyńskich.

Zauważając, że chodzi nie o długość urlopu macierzyńskiego, ale o pewność źródeł utrzymania, FOR argumentuje, że w tym zakresie Polska posiada już korzystne regulacje – wysoki zasiłek macierzyński wynoszący 100 proc. pensji. Zatem eksperci think tanku wnioskują, że niska dzietność w Polsce nie wynika ze małej pewności źródeł utrzymania, a innych przesłanek – czyli z tego, że niewiele kobiet jest zatrudnionych, niewiele z nich pracuje na część etatu, a do żłobków i przedszkoli uczęszcza zbyt mało dzieci.

FOR twierdzi, że wydłużenie urlopu macierzyńskiego zmniejsza prawdopodobieństwo powrotu kobiety do pracy i może przyczynić się spadku zarobków. Argumentując przeciwko wydłużeniu urlopu macierzyńskiego think tank ponownie przywołuje badania OECD, z których wynika, że optymalną długością urlopu, która zwiększa stopę zatrudnienia kobiet, jest okres pięciu miesięcy. Z kolei zgodnie z badaniami Europejskiego Banku Centralnego negatywny wpływ długości urlopów macierzyńskich zaczyna się już po upływie 10 miesięcy.

Reklama

W podsumowaniu swojej analizy FOR stwierdza, że pozornie korzystna decyzja o wydłużeniu urlopów macierzyńskich będzie miała negatywne skutki nie tylko dla stanu finansów publicznych, ale i dla samych młodych matek. A przy tym, mimo wysokich kosztów, nie przyczyni się do wzrostu dzietności.

Cały raport można znaleźć w tym miejscu.