Lipiec okazał się bardzo udanym miesiącem dla posiadaczy jednostek funduszy. Szczególnie dobre rezultaty osiągnęły te inwestujące na warszawskiej giełdzie, potwierdzając tym samym nasze szacunki sprzed kilku dni. – Odrobiły one większość strat z czerwca, a szczególnie dobrze poradziły sobie fundusze, które stawiają na małe i średnie spółki – komentuje Jarosław Sadowski z Expandera wspólnie z DGP przygotowującego comiesięczny ranking TFI. Przeciętna stopa zwrotu w tej grupie sięgnęła 5,05 proc., a wśród funduszy inwestujących na szerokim rynku wyniosła 4,28 proc. Spośród 45 funduszy zaliczonych do tej ostatniej kategorii tylko Idea Akcji miał ujemny wynik (stracił niemal 5 proc.). Gdyby nie on, średnia stopa zwrotu w tej grupie sięgnęłaby 4,42 proc.
Idea TFI nie jest już najgorszym towarzystwem w Polsce (choć w zeszłym miesiącu fatalne rezultaty inwestycyjne miały jej fundusze stabilnego wzrostu i rynków wschodzących). Awans na przedostatnią pozycję w rankingu umożliwiły jej dobre stopy zwrotu osiągnięte na rynku długu i pieniężnym.
Ostatnie miejsce w tabeli zajmuje teraz Superfund TFI, które przed trzema miesiącami było... najlepszym towarzystwem w kraju. Powodem tej degradacji są straty poniesione przez liczne fundusze aktywnej alokacji i absolutnej stopy zwrotu. Nie bez znaczenia było też to, że te fundusze Superfund, które osiągnęły w lipcu dobre rezultaty, znalazły się w grupie funduszy niesklasyfikowanych.
Nie zmieniła się pierwsza trójka. Dzięki ponadprzeciętnym wynikom głównie funduszu aktywnej alokacji i akcyjnemu Eques TFI utrzymało pozycję lidera i jeszcze zwiększyło dystans do konkurencji.
Reklama
– Kluczem do zarabiania jest selekcja, a nie alokacja – mówi Tomasz Korab, wiceprezes Eques TFI. Według niego trzeba stale monitorować wybrane spółki i dokonywać częstych zmian w portfelu. W lipcu fundusze Eques unikały akcji spółek surowcowych i energetycznych, a postawiły na sektor finansowy. – Uznaliśmy już jakiś czas temu, że obniżki stóp procentowych nie szkodzą, ale pomagają bankom, bo zmniejszają ryzyko – wyjaśnia Korab. Zarządzający TFI zainwestowali w te banki, które obsługują przede wszystkim biznes. – Najwięcej zarobiliśmy w lipcu na największych spółkach – dodaje wiceprezes Eques TFI.
Wśród funduszy akcji zagranicznych najgorzej wiodło się tym, które specjalizują się w rynku tureckim (średnia stopa zwrotu wyniosła tu -6,9 proc.), rosyjskim oraz południowoamerykańskim. Najgorsze rezultaty osiągnął jednak Eurogeddon (autorski projekt prof. Krzysztofa Rybińskiego), który w czerwcu był liderem wzrostów.
– Wiele wskazuje na to, że kolejne miesiące przyniosą dalsze wzrosty cen akcji – mówi Sadowski. Według niego optymizm i wiarę w ożywienie przyniosły ostatnie odczyty wskaźnika PMI dla strefy euro i Polski oraz dane o sprzedaży detalicznej, rynku pracy i produkcji w naszym kraju.