Amerykanie, którzy stanowią górny 1 proc. najwyższych zarobków w kraju otrzymali w 2012 r. 19,3 proc. ogólnych dochodów gospodarstw domowych w USA, czytamy dziś w portalu USA Today. Wynika tak z analizy ekonomistów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley i Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Tak dużej części amerykańskich dochodów bogacze nie zajmowali od 1927 roku, kiedy ich udział wyniósł 18,7 proc. Naukowcy, którzy specjalizują się w dysproporcjach w bogactwie i dochodach, oparli swoje badania na danych z amerykańskiego urzędu podatkowego.

Jeden z badaczy, nagrodzony medalem Johna Batesa Clarka Emmanuel Saez, stwierdził też, że w latach 1993-2000 najbogatszy 1 proc. zwiększył swoje realne dochody o 86 proc., podczas gdy pozostałe 99 proc. zwiększyło je tylko o 6,6 proc. – pisze USA Today.

>>> Polecamy: To oni trzęsą rynkami. 50 najbardziej wpływowych osób świata

Reklama