Najbardziej popularny gatunek mąki pszennej piekarniczej młyny sprzedają dziś nawet o jedną piątą taniej, niż przed rokiem. Tona takiej mąki kosztuje obecnie około 973 zł. Rok temu kosztowała 1215 zł. Jeszcze wyraźniej spadły ceny mąki żytniej. Najbardziej pożądany przez odbiorców piekarniczy gatunek tej mąki jest dziś tańszy o prawie 32 proc.

Młynarze mniej chętnie godzą się na natomiast na niższe ceny mąki detalicznej – ale i tu widać spadki. Mąka pszenna tortowa (jej sprzedaż to prawie 64 proc. obrotu mąką detaliczną polskich młynów) jest obecnie tańsza o niemal 8 proc. Potaniały również mąka wrocławska (o 1,16 proc.) i krupczatka (1,31 proc.). Wyjątkiem jest mąka pszenna luksusowa, która teraz jest o prawie 17 proc. droższa niż na początku października 2012 r.

Niższe ceny mąki to zasługa bardzo taniego zboża. Ceny pszenicy są niższe nie tylko w firmach zajmujących się jej skupem (zboże konsumpcyjne potaniało tam o 22,3 proc., paszowe o 20,7 proc.), ale również na targowiskach. Na początku miesiąca za tonę pszenicy płacono tam średnio 855 zł. To o ponad 9 proc. mniej niż przed rokiem. O ponad 20 proc. tańsze było natomiast żyto. Spadek jego cen w skupie był jeszcze głębszy (niemal o 30 proc. w przypadku żyta konsumpcyjnego i 24,6 proc. paszowego).

Michał Koleśnikow, analityk Banku BGŻ tłumaczy, że niższe ceny zbóż to efekt wyższych zbiorów na całym świecie, szczególnie w takich krajach-spichlerzach jak Ukraina, czy Rosja.

Reklama

- Także w Unii Europejskiej zbiory pszenicy mają być o 8 proc. wyższe niż przed rokiem. Wyższa podaż ma oczywiście wpływ na spadek cen na całym świecie – mówi.

Jego zdaniem tańsze ziarno przełoży się na spadek cen innych produktów. Głównie mięsa ze względu na tańszą paszę.

- Efekt zobaczymy jednak z opóźnieniem. Na przykład ceny kurcząt powinny spaść za 2-3 miesiące. Ale już na spadek cen mięsa wieprzowego trzeba będzie poczekać nawet rok – mówi ekonomista.

Producenci drobiu informują jednak, że spadek cen na rynku już jest widoczny.
- Z tuszkę kurczaka trzeba obecnie zapłacić 5,50 zł. Miesiąc temu było to jeszcze 6,20 zł. Wpływ na to ma jednak nie tylko spadek cen pasz, ale i wysoka produkcja, przy jednoczesnym niskim popycie - zauważa Rajmund Paczkowski, prezes Krajowej Rady Drobiarstwa.

Dodaje, że spadki cen o 20 groszy nastąpiły również na rynku gęsi. Kilogram żywca kosztuje obecnie około 7,50 zł. - W przypadku gęsi jest to efektem mniejszego popytu z rynków eksportowych, głównie Niemiec – dodaje Rajmund Paczkowski.

Tanieją też wędliny i przetwory mięsne. To jednak zasługa przede wszystkim sieci handlowych, które wypowiedziały wojnę dyskontom. W Tesco kiełbasa krakowska sucha 320 g, która wcześniej kosztowała 17,99 zł, jest teraz o 3 zł tańsza, a szynka konserwowa 455g potaniała z 10,69 zł na 7,99 zł

Spadają również ceny niektórych makaronów. To z kolei zasługa niższych cen mąki. Jej koszt to nawet 25-35 proc. ceny makaronu.

- Nie są to na razie duże obniżki, bo sięgają najwyżej 5 proc. Do tego na razie są widoczne w produktach nie markowych, czyli wytwarzanych na zlecenie sieci handlowych. Z reguły zawierają one mniej jajek, których ceny wciąż pozostają na wysokim poziomie – tłumaczy Grzegorz Polak, prezes zarządu Wytwórni Makaronu Domowego Pol-Mak.

Jak dodaje, w przypadku towarów znanych marek na obniżki przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

- Złe wyniki finansowe za ubiegły rok miało większość znanych producentów. Teraz nadarza się okazja, by je podreperować, co więcej zaoszczędzić pieniądze na konserwację, czy modernizację parku maszynowego – podkreśla Grzegorz Polak.

Zdaniem Michała Koleśnikowa tańsza mąka niekoniecznie za to musi przełożyć się na spadek cen pieczywa. To dlatego, że to wcale nie ona jest głównym kosztem produkcji – np. w przypadku chleba mąka to zaledwie 20-25 proc. jego ceny.

>>> Czytaj też: Ceny żywności: Droższe warzywa wpłyną na inflację