Wobec pogłębiającego się konfliktu na wschodzie Ukrainy kanclerz Niemiec Angela Merkel nie wyklucza zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Szefowa niemieckiego rządu powiedziała, że będzie to tematem sobotniego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.

Merkel powiedziała na konferencji prasowej w Berlinie, że docierają do niej informacje o wzmożonej obecności rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Przypomniała, że Unia od początku dawała do zrozumienia, iż przy dalszej eskalacji konfliktu Unia będzie zaostrzać sankcje. - Na szczycie będziemy musieli się zastanowić jak reagujemy - powiedziała niemiecka kanclerz.
Angela Merkel zastrzegła, że Unia chce dyplomatycznego rozwiązania kryzysu, ale widać wyraźnie, że w ostatnich dniach sytuacja na wschodzie Ukrainy się pogorszyła.

>>> Czytaj też: Ukraina zawdzięcza atak na Nowoazowsk sukcesom armii. Czy powtórzy się historia z Gruzji?

Rada Praw Człowieka: Jednego dnia zginęło ponad 100 Rosjan

Reklama

Ponad 100 rosyjskich żołnierzy zginęło podczas starć na wschodzie Ukrainy 13 sierpnia. Informację ujawnili członkowie Rady Praw Człowieka przy prezydencie Rosji, powołując się na relacje naocznych świadków i krewnych ofiar.

Ella Poljakowa i Siergiej Kriwenko podali, że 13 sierpnia w pobliżu miasta Śnieżne w obwodzie donieckim doszło do ostrzału rakietami Grad. Pociski trafiły w ciężarówki przewożące amunicję. Zginęło 100 osób, a ponad 300 zostało rannych.

Według NATO, na Ukrainie jest co najmniej tysiąc rosyjskich żołnierzy. Takie informacje przekazują mediom oficerowie sojuszu. Moskwa zaprzecza tym doniesieniom. Rosyjski wysłannik przy OBWE Andriej Kelin zapewnia, że żołnierze Federacji Rosyjskiej nie przebywają na terytorium Ukrainy.

>>> Czytaj też: Tusk w UE - kiedyś nie był faworytem, teraz na krótkiej liście. Wybory w sobotę

Rosja: informacje Kijowa "nie mają związku z rzeczywistością"

Ministerstwo obrony Rosji zaprzecza doniesieniom o udziale wojsk Federacji Rosyjskiej w nasilających się walkach na wschodzie Ukrainy.

Rzecznik resortu Igor Konaszenkow powiedział rosyjskim mediom, że informacje podane przez Kijów "nie mają związku z rzeczywistością". Dodał, że jednostki, które, według Stanów Zjednoczonych, przeniknęły na Ukrainę, prowadziły "ćwiczenia taktyczne w ramach swoich zadań i na swoim terenie".

Według NATO, na Ukrainie jest co najmniej tysiąc rosyjskich żołnierzy. Takie informacje przekazują mediom oficerowie sojuszu.

Jeszcze dziś, w sprawie sytuacji we wschodniej Ukrainie, zbierze się w trybie pilnym Rada Bezpieczeństwa ONZ. Posiedzenie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Wniosek o zwołanie rady złożył Kijów.