Jedno z ostatnich państwowych przedsiębiorstw w Polsce będzie mieć od października nowy zakładowy układ zbiorowy pracy. Dyrektor naczelny PPL Michał Kaczmarczyk za sukces uważa znaczne skrócenie dokumentu - z 300 do 40 stron. Z firmy odeszło dobrowolnie blisko 800 osób, do końca roku pozostanie 1300.

PPL opracowało również plan generalny Lotniska Chopina w Warszawie na następne 25 lat. Dokument trafi do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Przy nakładach na poziomie 250 milionów złotych jesteśmy w stanie zwiększyć przepustowość do 22 milionów pasażerów - mówi Michał Kaczmarczyk. Obecnie największe stołeczne lotnisko ma 10,6 miliona pasażerów rocznie.

Państwowa firma zapowiada w przyszłym roku pokaźne zyski, które zostaną przeznaczone na inwestycje, szczególnie w ramach portu lotniczego w Krakowie, i w Modlinie. Według PPL, podwarszawski port powinien ściśle współpracować z Lotniskiem Chopina.

Więcej - w "Pulsie Biznesu".

Reklama