Gazeta przytacza słowa prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stwierdził, że na początku Polski też nie chciano w NATO, ale sama się do Sojuszu wprosiła.

Jak czytamy, słowa te były zachętą dla Ukrainy, aby także spróbować, a prezydent Poroszenko przyjął je z wdzięcznością nazywając Polskę wzorem. Komentator gazety pisze, że z polskiego punktu widzenia, Ukraina wchodzi właśnie na drogę, na której Polska była 25 lat temu.

Ta demonstracja polsko-ukraińskiej solidarności wyraźnie pokazuje, w jak historycznych kategoriach odbierany jest w tych krajach konflikt rosyjsko-ukraiński - czytamy we „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

>>> Czytaj też: Ukraina: wszystko na sprzedaż. Oligarchowie robią złote interesy

Reklama