Polacy są drugą po Rumunach najliczniejszą nacją korzystającą z programu opracowanego w Irlandii dla obywateli nowych krajów UE bez dachu nad głową i środków do życia, a w szczególnych przypadkach także dla obywateli dawnej Piętnastki.

Tegoroczny program dobrowolnej repatriacji cudzoziemców do krajów akcesyjnych, administrowany przez rządową agencję (The Reception and Integration Agency), podlegającą ministerstwu sprawiedliwości, kosztował dotąd irlandzki rząd 250 tys. euro.

Według agencji w 2004 roku repatriowano 149 obywateli UE, w 2005 roku - 318, w 2006 r.- 646 a w 2007 r. - 548. Były to osoby na ogół słabo władające językiem angielskim, bez oszczędności, kontaktów i wyzyskiwane przez pracodawców.

Spowolnienie irlandzkiej gospodarki uderza w cudzoziemców surowiej niż w Irlandczyków. Z danych opublikowanych w weekend wynika, że liczba bezrobotnych obywateli nowych krajów UE we wrześniu tego roku wynosiła 19,4 tys. wobec 6,3 tys. rok wcześniej.

Reklama

AL, PAP