Zaplanowany na dzisiejszy wieczór mecz towarzyski Niemcy-Holandia w Hanowerze został odwołany. Niemiecka policja otrzymała informację o groźbie zamachu bombowego. Na meczu miała być obecna m.in kanclerz Niemiec Angela Merkel i członkowie rządu.

Krótko po 19.00, czyli na mniej niż dwie godziny przez planowanym rozpoczęciem, policja wydała komunikat, że mecz z Holandią zostaje odwołany. Stadion trzeba było ewakuować.

Po zamachach w Paryżu w Niemczech dyskutowano, czy dzisiejsze spotkanie w Hanowerze powinno się odbyć. W końcu zdecydowano, że mecz zostanie zorganizowany. Niemcy nie chciały dać się zastraszyć terrorystom. W ostatniej chwili obawy o bezpieczeństwo wzięły jednak górę.

"Jest konkretne zagrożenie dla całego miasta Hanoweru.", oświadczyła policja.

— Marcin Antosiewicz (@Antosiewicz) listopad 17, 2015

Reklama

Ponadto, jak informują media społecznościowe, niemiecka policja ma przesłanki by twierdzić, że na stadionie znajduje się materiał wybuchowy.

>>> Czytaj też: Koniec wolnej Europy. Stary Kontynent musi się zmienić albo przestanie istnieć