Dwoje terrorystów zginęło w czasie szturmu sił bezpieczeństwa na zajmowane przez grupę przestępczą mieszkanie w Saint Denis pod Paryżem. Pięciu policjantów zostało rannych. Na miejsce po zakończeniu obławy przybył minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve.

Policjanci z brygady antyterrorystycznej zatrzymali siedem osób. Na miejscu, w dwóch mieszkaniach pracują specjaliści z policji kryminalnej. Szef MSW Bernard Cazeneuve zapowiedział kontynuowanie we Francji operacji, mających na celu wyłapanie najbardziej radykalnych dżihadystów, którzy mogą przygotowywać zamachy. Na razie trwa ustalanie tożsamości aresztowanych. Władze w tej chwili nie są w stanie potwierdzić, czy w tej grupie jest Abdehlamid Abaaoud, który, jak wcześniej podejrzewano, był w mieszkaniu w Saint Denis.

To Marokańczyk urodzony w Belgii, który stał za nieudanymi zamachami w tym kraju, między innymi w pociągu Bruksela -Paryż. To on jest mózgiem piątkowych ataków w Paryżu, w których 129 osób zginęło, a ponad 350 zostało rannych. Trwają poszukiwania Salaha Abdeslama, który brał udział w masakrze w stolicy Francji.

>>> Polecamy: Francji grzech pierworodny. Paryż sam wyhodował sobie problem z imigrantami

Reklama