Dwaj polscy naukowcy pomagają rolnikom oszczędzić setki tysięcy złotych na nawozach, dzięki zdjęciom satelitarnym, które udostępniają na aplikacji SatAgro - pisze "Gazeta Wyborcza".

Dr Przemysław Żelazowski, adiunkt w Centrum Nowych Technologii na Uniwersytecie Warszawskim, wymyślił, że ze zdjęć satelitarnych mogliby korzystać także polscy rolnicy. Aplikację SatAgro rozwija od 2,5 roku razem z Krzysztofem Stopą, głównym programistą i współpracownikiem na UW.

Po co? Żeby zaoszczędzić pieniądze. Bo zdjęcia pokazują biomasę plonów, co pozwala lepiej wymierzyć ilość stosowanych nawozów, pestycydów czy wody.

Czytaj więcej w "Gazecie Wyborczej"

Reklama

>>> Polecamy: Indie przeżywają dramat. Susza może zatrzymać rozwój kraju