Członkostwo w Unii Europejskiej leży zarówno w politycznym, jak i w gospodarczym interesie Węgier – oświadczył w piątek szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto, zapytany o to przez portal internetowy Index.

„W interesie Węgier zarówno z politycznego, jak i gospodarczego punktu widzenia leży to, by były członkiem Unii Europejskiej” – oznajmił Szijjarto. Zaznaczył przy tym, że UE „wymaga gruntownej reformy, bo jeśli obecna polityka Brukseli będzie kontynuowana, to europejska jedność i konkurencyjność doznają nieodwracalnych szkód”.

Szef kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana, Janos Lazar, oświadczył w czwartek, że nie będzie referendum w sprawie integracji europejskiej Węgier, gdyż odbyło się już jedno ważne referendum, w którym zagłosowano za wejściem do UE w 2004 roku. Powiedział przy tym, że choć swego czasu lobbował za przystąpieniem do Unii, to teraz "system instytucjonalny UE przynosi idei Europy więcej szkód, niż rozwiązań problemów".

Zastrzegając, że to jego osobista opinia, Lazar oświadczył, że obecnie umocnił się w przekonaniu, iż nie mógłby z czystym sumieniem zagłosować za członkostwem, bo choć nie jest przeciwny UE, to nie zgadza się "z tym, co teraz robi Bruksela". "Dzisiejsza UE nie jest w stanie bronić i reprezentować wartości i interesów Europy" - ocenił Lazar.

>>> Czytaj też: Wolne Miasto Londyn. Zjednoczonemu Królestwu grozi paraliż?

Reklama