Zgodne z konstytucją są przepisy zeszłorocznej ustawy o gruntach warszawskich, która ma rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r. - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny. Ustawę przed decyzją o podpisaniu zaskarżył poprzedni prezydent Bronisław Komorowski.

TK rozpatrywał tę sprawę w pełnym składzie. Zdania odrębne do wyroku zgłosiło troje sędziów: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski.

Po takim wyroku TK prezydent Andrzej Duda musi podpisać ustawę.

Ustawa - nowelizująca przepisy o gospodarce nieruchomościami oraz Kodeks rodzinny i opiekuńczy - uchwalona przez Sejm ubiegłej kadencji była próbą uporządkowania wieloletnich problemów i sporów prawnych dotyczących stołecznych gruntów. Jej celem była likwidacja patologii związanych z nieuregulowaniem własnościowym nieruchomości.
Skutkiem wejścia w życie tzw. dekretu Bieruta było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę miasta stołecznego Warszawy, a w 1950 r. - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego - przez Skarb Państwa. Dekretem uzasadnianym "racjonalnym przeprowadzeniem odbudowy stolicy i dalszej jej rozbudowy zgodnie z potrzebami narodu" objęto ok. 12 tys. ha gruntów, w tym ok. 20-24 tys. nieruchomości.

Reklama

Prezydent Komorowski zaskarżył dwa z przepisów ustawy o gruntach warszawskich - dodane nowelizacją art. 214a i 214b. Pierwszy z tych przepisów rozszerza - w porównaniu do stanu prawnego przewidzianego dekretem - przesłanki odmowy uwzględnienia wniosku ws. uzyskania prawa do gruntu m.in. jeśli grunt ten jest wykorzystywany na cele publiczne lub został oddany w użytkowanie wieczyste na rzecz osób trzecich. Drugi mówi, że umarza się postępowanie ws. wniosku, jeżeli nie jest możliwe ustalenie stron lub ich adresów.

Ustawa uporządkowała przesłanki odmowy wniosku ws. gruntu

Ustawa ujednoliciła i uporządkowała przesłanki odmowy ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu dla dawnego właściciela - tak m.in. Trybunał Konstytucyjny uzasadnia wyrok ws. ustawy o gruntach warszawskich

W środę pełny skład TK niejednogłośnie orzekł, że ustawa, która miała rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r., jest zgodna z konstytucją.
"Trudno uznać, by kwestionowany art. 214a wprowadzał nieznane dotychczas przesłanki odmowy ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu" - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka. Według TK nowa ustawa ujednoliciła te przesłanki i je uporządkowała.

Sędzia podkreśliła, że przez 70 lat obowiązywania dekretu było wiele zmian prawa; trzeba też wziąć pod uwagę orzecznictwo sądowe. Dlatego odmowa ustanowienia prawa do gruntu może być uzasadniana wieloma przyczynami - wskazała.

TK powołał się na orzecznictwo m.in. NSA , uznając za słuszną przesłankę odmowy uznania wniosku, gdy brać pod uwagę kryterium niezbędności danej nieruchomości na cele użyteczności publicznej, co należy oceniać każdorazowo w konkretnej sprawie.

Sędzia Pyziak-Szafnicka podkreśliła, że ustanowienie prawa do gruntu jest możliwe tylko pod warunkiem jego posiadania przez gminę. Według TK sprzedaż danego gruntu osobom trzecim może być podstawą odmowy uznania wniosku.

Stabilizacja stosunków własnościowych ma duże znaczenie dla rozwoju kraju i miasta - oświadczyła sędzia Pyziak-Szafnicka.

"Trybunał nie może pozostać obojętny na liczne doniesienia o działaniu tzw. czyścicieli kamienic, którzy po uzyskaniu użytkowania wieczystego gruntu, i tym samym potwierdzeniu własności budynku, szykanują najemców mieszkań, chcąc zmusić ich do jak najszybszej rezygnacji z najmu i opuszczenia lokalu" - wskazała sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka.

Dodała, że ochrona praw lokatorów "może prowadzić do ograniczenia zakresu ochrony praw innych osób, w szczególności właścicieli budynków przejętych, czy wzniesionych przez państwo".

W środę pełny skład TK niejednogłośnie orzekł, że nowelizacja, która miała rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r., jest zgodna z konstytucją.

"Wiele budynków zniszczonych w czasie wojny i następnie odbudowanych przez państwo lub gminy zostało objętych publiczną gospodarka lokalami. Dla lokatorów mieszkań w kamienicach pozostających nadal w zarządzie komunalnym ich oddanie w ręce prywatnych właścicieli oznacza istotną zmianę sytuacji faktycznej i prawnej, a w konsekwencji zdecydowane jej pogorszenie" - wskazała sędzia Pyziak-Szafnicka.

W ocenie TK wprowadzenie przepisów zawartych w nowelizacji stanowi "zamknięcie bardzo długiego okresu niepewności co do stanu prawnego nieruchomości warszawskich". "Nowelizacja ta realizuje cele o dużej doniosłości konstytucyjnej, a mianowicie przywraca stan pewności i bezpieczeństwa prawnego" - podkreśliła Pyziak-Szafnicka.

Jednocześnie sędzia wskazała, że ustawodawca nie wykonał wciąż wyroku TK z czerwca 2011 r., w którym orzeczono, iż właściciele nieruchomości, które przeszły na własność państwa na podstawie tzw. dekretu Bieruta, w szerszym zakresie powinni mieć prawo do odszkodowania.

Prezes TK: Wyrok ws. przepisów o gruntach warszawskich - historyczny

Ta sprawa ma charakter historyczny; problem prawny, który Trybunał Konstytucyjny rozstrzygnął, symbolicznie kończy II wojnę światową - powiedział prezes TK prof. Andrzej Rzepliński na zakończenie ogłaszania wyroku ws. przepisów o gruntach warszawskich.

W środę pełny skład TK niejednogłośnie orzekł, że nowelizacja, która miała rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r., jest zgodna z konstytucją.

"Sprawa ta ma charakter historyczny na przyszłość, tak można powiedzieć, bo w istotnej mierze problem prawny, który Trybunał rozstrzygnął, symbolicznie kończy II wojnę światową, wojnę napastniczą wydaną przez agresorów Polsce we wrześniu 1939 r." - powiedział Rzepliński. Dodał, że miasto stołeczne Warszawa jest także wartością konstytucyjną, chronioną przez ustawę zasadniczą.

Jednocześnie Rzepliński wyraził ubolewanie, że na zeszłotygodniowej rozprawie oraz na środowym ogłoszeniu wyroku nie było przedstawicieli: Sejmu, Prezesa Rady Ministrów, Prokuratora Generalnego, jak również ministra właściwego dla spraw budownictwa.

"Z tego względu wyrażam ubolewanie. Nie jest to lekceważenie Trybunału, jest to lekceważenie konstytucji" - podkreślił Rzepliński. Prezes TK dodał, że wyrok Trybunału jest ostateczny i podlega niezwłocznemu ogłoszeniu.

Wiceprezes TK Stanisław Biernat na konferencji prasowej po ogłoszeniu orzeczenia wskazał, że "Trybunał zrobił, co mógł zrobić - wydał wyrok". "Cała reszta należy do organów, które praktycznie decydują o publikacji wyroków w Dzienniku Ustaw" - dodał.

Prezydent Warszawy: Wyrok TK kończy "dziką reprywatyzację"

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o zgodności z konstytucją ustawy o gruntach warszawskich ma dla stolicy charakter historyczny - "kopernikański"; kończy "dziką reprywatyzację" - powiedziała po wyroku prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

W środę pełny skład TK niejednogłośnie orzekł, że nowelizacja, która miała rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r., jest zgodna z konstytucją.

Prezydent stolicy - która była obecna na ogłoszeniu orzeczenia - oceniła, że wyrok oznacza zupełne odwrócenie sposobu myślenia o sprawach związanych z dekretem. Jak wskazała, po pierwsze od tej chwili będzie obowiązywała bardzo szeroka definicja celu publicznego, który może być podstawą odmowy zwrotu nieruchomości. Po drugie - jej zdaniem - przepisy rozwiązują sprawę tzw. śpiochów, czyli nieruchomości bez właścicieli, do których prawa zgłaszali kuratorzy. Po trzecie - dodała Gronkiewicz-Waltz - nowelizacja uznana przez TK za konstytucyjną zwraca uwagę na zmiany historyczne oraz prawa lokatorów i spółdzielni.

"W związku z tym apeluję do pana prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, żeby podpisał tę ustawę. Ustawa jest gotowa, zgodna z konstytucją, nie ma więc żadnego ryzyka i mam nadzieje, że po wyjeździe papieża (Franciszka) pan prezydent podpiszę tę ustawę, żebyśmy mogli działać i opierać się na tej ustawie, co zupełnie zmieni sytuację w Warszawie" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Jej zdaniem wyrok TK ukróca, a nawet kończy "dziką reprywatyzację" w Warszawie. "Myślę, że to jest bardzo ważne orzeczenie, to jest koniec dzikiej reprywatyzacji" - oświadczyła prezydent stolicy. Zaznaczyła, że orzeczenie TK pokazało, że miasto dobrze pracowało i prawidłowo oceniało koncepcję nowych przepisów.

Do wyroku zdania odrębne zgłosiło troje sędziów: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski. Wskazywali, że TK winien rozpatrywać sprawę na podstawie przepisów o Trybunale, zmienionych grudniową nowelizacją ustawy o TK.

Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że zdania odrębne sędziów wynikały "z kwestii proceduralnych, a nie dotyczyły sprawy merytorycznej". "Gdyby nie było dzisiaj stworzonych przez PiS problemów z Trybunałem, to byłaby jednomyślność w orzekaniu" - oceniła.

>>> Czytaj też: Brexit jednak korzystny dla Polski? Templeton: Część firm może się przenieść do Europy Wschodniej