Resort poinformował, że dług został obliczony na podstawie ceny 268,5 dol. za tysiąc metrów sześciennych gazu. Taka cena obowiązywała w pierwszym kwartale tego roku. Pierwsza transza zostanie przelana Gazpromowi do końca miesiąca, a druga do końca roku. Suma ponad 3 mld dol. już jest na rachunkach Ukrainy.

Ministerstwo oświadczyło też, że ustalono, iż w okresie zimowym, czyli do końca marca, Ukraina będzie płacić 385 dol. za tysiąc metrów sześciennych rosyjskiego gazu i tylko za dostarczone paliwo, a nie za ilość zapisaną w porozumieniach - czyli zrezygnowano z zasady „Bierz lub płać”.

Ilość gazu zostanie ustalona później, wiadomo jednak, że Ukrainie brakuje na zimę około 5 mld metrów sześciennych paliwa. Następne rozmowy gazowe mają się odbyć za tydzień w Brukseli.

>>> Czytaj też: Izolacja Rosji postępuje. Moskwa niemal całkowicie odcięła się od unijnych produktów

Reklama