Niektóre włoskie partie polityczne od dawna flirtują z pomysłem, aby wyjść ze strefy euro. Temat stał się jeszcze bardziej nośny w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych, które są zaplanowane na 4 marca 2018 roku.
ikona lupy />
Luigi Di Maio, lider Ruchu Pięciu Gwiazd / Bloomberg / Alessia Pierdomenico

Porzucenie wspólnej waluty przez trzecią największą gospodarkę strefy euro mogłoby doprowadzić do gospodarczego wstrząsu, z odpływem kapitału, kryzysem bankowym oraz dewastacją finansów publicznych. Czy zwolennicy opuszczenia strefy euro są rzeczywiście przygotowani na taki scenariusz?

1. Skąd się wzięło całe zamieszanie wokół wyjścia ze strefy euro?

Źródłem zamieszania wokół tej kwestii jest antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd, będący liderem sondaży przedwyborczych. Ugrupowanie to od dawna obiecywało przeprowadzenie referendum konsultacyjnego ws. członkostwa w strefie euro. Fundusze hedgingowe oraz inni inwestorzy wciąż zadają pytania w Rzymie i głowią się, czy tego typu ryzyko należy brać pod uwagę przy ocenie włoskich aktywów.

Reklama

2. Czy Ruch Pięciu Gwiazd naprawdę chce odrzucenia euro?

To zależy, kogo i kiedy się o to zapyta. Luigi Di Maio, lider Ruchu i jednocześnie jeden z głównych kandydatów na przyszłego premiera Włoch wypowiadał się w tej sprawie w ambiwalentny sposób. 4 września 2017 roki w czasie forum biznesowego powiedział, że referendum ws. euro byłoby „ostatnią deską ratunku”, aby zmusić Unię Europejską do reform. Później, 18 grudnia 2017 roku Di Maio w telewizji La7 stwierdził, że jeśli odbyłoby się takie referendum, to on sam zagłosowałby za odrzuceniem wspólnej waluty, „gdyż oznaczałoby to, że Europa nas nie posłuchała”. Z kolei 9 stycznia 2018 roku w telewizji RAI uznał, że „nie czas na wychodzenie ze strefy euro”.

3. Dlaczego Ruch Pięciu Gwiazd przyjmuje ambiwalentną strategię?

Di Maio próbuje zwiększyć poparcie przed wyborami, bez odcinania się od twardego elektoratu, który jak dotąd zapewniał partii poparcie. Di Maio zatem „musi pogodzić się z populistycznymi źródłami Ruchu, jednocześnie pokazując, że jest gotowy do rządzenia” – komentuje Fabio Bordignon, profesor nauk politycznych z Uniwersytetu w Urbino, zajmujący się tym ugrupowaniem. „Ruch Pięciu Gwiazd przecina scenę polityczną od prawa do lewa, więc spodziewam się dwuznaczności w ich retoryce do ostatnich dni przed wyborami” – dodaje Bordignon.

4. Jak mógłby wyglądać proces wychodzenia ze strefy euro?

Byłoby to bardzo trudne. Z sondaży wynika, że nawet jeśli Ruch Pięciu Gwiazd wygra najbliższe wybory, to będzie mu sporo brakować do zbudowania zdecydowanej większości w parlamencie, gdyż przywódca Ruchu wykluczył tworzenie koalicji rządowej. Na początku zatem musiałby znaleźć wyjście z tej sytuacji. Co więcej, włoska konstytucja zabrania opuszczania międzynarodowych traktatów na mocy wyników referendum. Obejście tej przeszkody wymagałoby większości 2/3 głosów w parlamencie. Rząd mógłby także podjąć proces porzucania wspólnej waluty na własną rękę, ale jest to mało prawdopodobne.

5. Jakie jest stanowisko innych partii politycznych?

Rządząca Partia Demokratyczna wraz z premierem Paolo Gentilionim jest zdecydowanym zwolennikiem pozostania w strefie euro. Ale już antyimigrancka Liga Północna, tworząca centroprawicowy sojusz z byłym premierem Silvio Berlusconim, która będzie prawdopodobnie największym blokiem politycznym po wyborach, ma chłodny stosunek do wspólnej waluty. Lider tego ugrupowania Matteo Salvini stwierdził kiedyś, że „wspólna waluta to przestępstwo przeciw ludzkości”, a 11 stycznia 2018 roku dodał, że „opcja porzucenia euro jest otwarta”. Silnio Berlusconi z kolei zasugerował przywrócenie włoskiej liry jako waluty równoległej wobec euro, ale w ubiegłym miesiącu napisał na Twitterze, że Salvini (lider Ligi Północnej) wie, że porzucenie euro jest niemożliwe i dlatego porzucił ten pomysł.

6. Co na temat euro uważają Włosi?

Według sondażu Eurobarometr z listopada 2017 roku, 59 proc. Włochów popiera unię walutową, zaś 30 proc. jest jej przeciwnych. W samej strefie euro prawie ¾ obywateli wspiera wspólną walutę – to najwyższy wynik od wiosny 2004 roku.

7. Co jest ważne z punktu widzenia inwestorów?

Włochy pozostają „chorym człowiekiem” Europy, zaś podzielony parlament może nie dać rady rozwiązać problemów gospodarczych. „Przedmiotem obaw jest sytuacja po wyborach” – komentuje Erik Jones, profesor ekonomii politycznej na Johns Hopkins University w Bolonii. „Jeśli będziemy mieli wielką koalicję, to nie będzie ona w stanie wiele zdziałać, a wówczas Unia Europejska może zacząć wywierać wielką presję na Rzym, aby oczyścić banki i spłacić zadłużenie” – dodaje.

Czytaj więcej na ten temat:

>>> Czy Ruch Pięciu Gwiazd jest zdolny do wyprowadzenia Włoch ze strefy euro?

>>> Obawy o kolejny „exit” z Unii. Dla Włoch kluczowe są najbliższe trzy miesiące

>>> Włoski zwrot na prawo. Ruch Pięciu Gwiazd prowadzi w przedwyborczym sondażu

>>> Berlusconi: Ruch Pięciu Gwiazd to największe zagrożenie dla Włoch od czasów II wojny światowej