Eksperci Forum wyliczyli, że dzięki temu, iż ludzie dostaną rzetelną informację, zrozumiałe rachunki, na podstawie których będą wiedzieć ile i za co płacą, poprawią efektywność energetyczną swoich gospodarstw. Ich zdaniem, dzięki temu można by zaoszczędzić na budowie jednej elektrowni o mocy 200 MW, czyli ok. 1 mld zł.

Jak mówiła w czwartek prezes Forum Energii dr Joanna Maćkowiak - Pandera 85 proc. końcowych odbiorców to gospodarstwa indywidualne, czyli 14,5 mln domostw. Pozostali to 2,5 mln (przemysł, firmy). Roczna wartość rynku energii elektrycznej w Polsce to 60 mld zł - z czego 15 mld zł stanowią opłaty za prąd właśnie z gospodarstw indywidualnych. Na 128 TWh wyprodukowanej energii elektrycznej w Polsce gospodarstwa domowe zużywają 28 TWh rocznie (to ostatnie dostępne dane, za 2012 r.). Statystyczna polska rodzina płaci rocznie za prąd 1400 zł.

Tymczasem - jak mówiła Pandera - można odnieść wrażenie, że branża energetyczna "nieco zaniedbuje" tych odbiorców. "Indywidualny odbiorca energii jest w Polsce nadal postrzegany jak petent, a nie klient, a przecież energia to towar. W dyskusji o budowie nowych mocy - czy to węglowych, atomowych i OZE, brakuje perspektywy konsumenta, a przecież to na niego będą przeniesione koszty budowy tych mocy.

Jak dodała, konieczna jest dyskusja o tym, jak zoptymalizować system elektroenergetyczny i jak szukać oszczędności.

Reklama

Ekspert Forum Energii dr Jan Rączka zauważył, że polskie gospodarstwa domowe mają duży wpływ na funkcjonowanie Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE). Większość gospodarstw indywidualnych (86 proc. wszystkich) korzysta z tzw. taryfy G 11 (co oznacza, że przez całą dobę koszty zarówno energii jak jej dostarczenia są stałe). Odbiorcy w tej grupie - jak wyliczył Rączka - przyczyniają się do zwiększenia o 1000 MW obciążenia w tzw. szczycie zimowym (czyli takim momencie dnia roboczego w styczniu, gdy następuje najwyższe zużycie energii). To - jego zdaniem - powoduje, że ludzie nie mają zachęt, by ograniczać pobór prądu w szczytach.

W Polsce mamy też ok. 2 mln aktywnych konsumentów, którzy mają taryfę dwustrefową (G12), czyli płacą różne stawki w różnych porach dnia. "Ci konsumenci dostosowują zużycie energii do jej kosztu. Ten efekt można wykorzystać do odciążenia Krajowego Systemu Energetycznego w godzinach szczytowego obciążenia – mówił Rączka.

Jego zdaniem, gdyby udało się opracować i upowszechnić taryfy zachęcające do oszczędności w godzinach szczytowego obciążenia zwiększyło by to bezpieczeństwo systemu energetycznego. "W najtrudniejszych momentach klienci po prostu będą obniżać zużycie prądu. Według analizy w zimie może to dać do 200MW oszczędności, a w lecie 100 MW" - podkreślił.

Eksperci Forum Energii uważają, że powinno się zlikwidować lub przenieść strefę niskich cen w godz. 13.00-15.00 w taryfach dwustrefowych (G12), stworzyć nową taryfę, która będzie przenosić zużycie poza godziny szczytu zimą, czyli zaproponować niższe stawki w godzinach porannych lub nocnych, ale też udostępnić klientom dostęp do godzinowych informacji o zużyciu energii, promować automatyczne sterowanie obciążeniem urządzeń.

"Analiza pokazuje, że informacja ma wartość dla odbiorców energii. O ile byłyby dostępne dane godzinowe o zużyciu energii, to konsument mógłby zaoszczędzić od 35 do 160 zł rocznie poprzez wybór korzystniejszej taryfy.– dodał Rączka. (PAP)