Dostawy tego paliwa z Rosji na Słowację zostały całkowicie wstrzymane jeszcze we wtorek wieczorem - zakomunikował rzecznik słowackiego koncernu paliwowego SPP Lubomir Tuchscher.

We wtorek wieczorem w związku ze spadkiem tego dnia o 70 procent dostaw rosyjskiego gazu, koncern SPP (Slovensky Plynarensky Priemysel) ogłosił stan wyjątkowy w zakresie dystrybucji gazu w kraju.

"Mamy do czynienia z największym spadkiem dostaw gazu w naszej historii. Otrzymujemy (we wtorek) tylko 30 procent zakontraktowanego gazu. To krytyczna sytuacja, z którą radzimy sobie wyłącznie dzięki rezerwom. Ogłaszamy stan wyjątkowy, za który odpowiedzialna będzie firma SPP-Distribucia" - zakomunikował dyrektor zarządu SPP Bernd Wagner.

Ostrzegł, iż dostawy do odbiorców będą stopniowo ograniczane. Redukcje nie będą jednak dotyczyć indywidualnych odbiorców, szkół czy szpitali.

Reklama

Granicząca z Ukrainą Słowacja w 98 procentach zależy od importu ropy naftowej i gazu z Rosji.