"Cała odpowiedzialność spada na stronę ukraińską. Mieliśmy dziś możliwość wznowienia dostaw gazu, lecz do tego nie doszło" - powiedział Miller.

Aby przełamać impas, szefowie rosyjskiego Gazpromu i ukraińskiego Naftohazu, Aleksiej Miller i Ołeh Dubyna, z Brukseli razem polecą do Soczi, nad Morzem Czarnym - podała w czwartek wieczorem agencja ITAR-TASS, powołując się na dobrze poinformowane źródło w stolicy Belgii.

Wcześniej Miller ujawnił, że również do Brukseli obaj przylecieli z Moskwy jednym samolotem.

Szefowie obu koncernów w nocy z środy na czwartek rozmawiali w rosyjskiej stolicy o sposobach wyjścia z obecnego kryzysu gazowego. Spotkali się też na krótko w Brukseli, w kuluarach Parlamentu Europejskiego. Szczegółów negocjacji nie ujawniono.

Reklama

Według służby prasowej Kremla, w Soczi przebywa w tej chwili prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.