Dzięki nowym przepisom krajowe instytucje ochrony konsumentów zdobędą większe uprawnienia, na mocy których będą mogły np. sprawdzać, czy działające w sieci sklepy internetowe geoblokują konsumentów (uniemożliwiają dostęp do towarów i usług ze względu na to, w jakim kraju przebywa klient) albo prowadzą sprzedaż na warunkach niezgodnych prawem unijnym (np. nie dają klientom prawa do odstąpienia od umowy czy wymiany wadliwego produktu).

Ponadto krajowe władze będą mogły nakazać natychmiastowe usuwanie stron internetowych prowadzonych przez nierzetelnych sprzedawców. Będą miały także prawo żądać od rejestratorów domen i banków ujawnienia tożsamości nieuczciwych przedsiębiorców.

UE chce także wzmocnić unijną współpracę na rzecz ochrony konsumentów. Dlatego w przypadku naruszeń praw konsumenckich na skalę unijną, czyli w przypadku, kiedy zgłoszenia o nadużyciach napłyną od konsumentów z przynajmniej dwóch trzecich krajów członkowskich, Komisja Europejska będzie mogła podjąć wspólne działania ze służbami krajów członkowskich w celu powstrzymania tych praktyk.

„Wzmocnienie międzynarodowej współpracy w tym zakresie jest kluczowe zwłaszcza w epoce cyfrowej, gdzie nadużycia mogą zostać dokonane w tym samym czasie w wielu krajach, i to za pomocą tylko jednego kliknięcia. Chcemy uzbroić służby krajowe w nowoczesne narzędzia, które pozwolą chronić internautów, czyli np. dać możliwość blokowania nierzetelnych serwisów. Tak jak ma to miejsce w przypadku walki z jakimikolwiek innymi nadużyciami, do których dochodzi w UE” – tłumaczy komisarz UE ds. sprawiedliwości, ochrony konsumentów i równouprawnienia płci Viera Jourova.

Reklama

KE stworzy ponadto unijny system szybkiego reagowania, który pozwoli na szybsze wykrywanie nieuczciwych przedsiębiorców m.in. dzięki informacjom pozyskiwanym od konsumentów i od organizacji handlowych. Jak zapewniają unijni urzędnicy, „zapewni to sprawniejszą ochronę konsumentów, jednocześnie oszczędzając czas i zasoby państw członkowskich i przedsiębiorstw”.

Porozumienie dotyczy części pakietu propozycji legislacyjnych przedstawionych w ub.r. przez Komisję Europejską i mających na celu wzmocnienie unijnych przepisów konsumenckich w handlu elektronicznym. Nowe przepisy muszą teraz zostać formalnie przyjęte przez Parlament Europejski i Radę UE, gdzie reprezentowane są rządy krajów członkowskich.

Wówczas kraje będą miały dwa lata na wprowadzenie regulacji do swojego prawa krajowego.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)