W przypadku Citigroup ta strata oznacza, że 2008 rok był dla spółki najgorszym rokiem w historii. W czwartym kwartale na jedną akcję Citigroup przypadało 1,72 dolara straty. W całym zeszłym roku walory banku na nowojorskiej giełdzie straciły na wartości aż 77 procent.

Z kolei akcje Bank of America na zanotowanie podobnej straty potrzebowały tylko 4 miesięcy. Od września minionego roku – kiedy ogłoszone zostało, że BoA przejmie trapionego ogromnymi kłopotami Merrill Lyncha – wartość walorów BoA w Nowym Jorku spadła o 75 procent. Obecna cena akcji Bank of America jest najniższa od niemal 20 lat.

Według analityków, przecena papierów BoA może w tym roku jeszcze się powiększyć. Ogłoszone dziś wyniki finansowe pokazały, że bank zamknął czwarty kwartał stratą w wysokości 1,79 miliarda dolarów, co oznacza że na jedną akcję przypada 48 centów strat. Jeszcze rok wcześniej BoA zanotował w tym okresie zysk w wysokości 268 milionów USD.

Te dane w połączeniu z wcześniejszą informacją, że bank będzie musiał liczyć na gigantyczną państwową pomoc, aby dokończyć przejęcie Merrill Lyncha, według analityków sygnalizują, że coraz bardziej zagrożona jest posada prezesa Bank of America – Kennetha D. Lewisa.

Reklama