Po zakończeniu w czwartek piątej rundy rokowań między obu stronami, główni negocjatorzy ze strony Komisji Europejskiej i Wielkiej Brytanii, Michel Barnier i David Davis ogłosili, że zamierzony postęp w rozmowach w sprawie Brexitu nie został osiągnięty. Sfinalizowanie pierwszej fazy negocjacji przesunięto tym samym na grudzień.

W piątek ambasadorowie państw unijnych, którzy spotykają się, by przygotować przyszłotygodniowy szczyt szefów państw i rządów, mają jednak do omówienia więcej niż tylko efekt tych rozmów. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk przygotował bowiem projekt wniosków końcowych na szczyt, w których liderzy unijnej „27” zwracają się o rozpoczęcie „wewnętrznych przygotowań” do negocjacji o przyszłych stosunkach między UE a Wielką Brytanią.

Projekt dokumentu, który wyciekł do mediów, z zadowoleniem przyjmuje postęp w kwestiach dotyczących praw obywateli oraz granicy między Irlandią i Irlandią Północną, wskazując jednocześnie, że konieczne są dalsze rozmowy na te dwa tematy. Tusk proponuje, by unijni przywódcy zwrócili uwagę, że choć Wielka Brytania zapowiedziała honorowanie swoich zobowiązań finansowych wobec UE, to nie zostało to jeszcze przełożone na konkrety.

To właśnie kwestie finansowe wydają się obecnie największym problemem w pertraktacjach. UE chce, by Londyn łożył do unijnej kasy aż do zamknięcia obecnego, wieloletniego budżetu (w praktyce do końca 2023 roku), tymczasem negocjatorzy Wielkiej Brytanii mówili o końcu zobowiązań w 2020 roku.

Reklama

W projekcie wniosków na szczyt, z którymi zapoznała się PAP, zapisano, że Rada Europejska w grudniu ponownie oceni postęp w negocjacjach. Wówczas na kolejnym szczycie UE liderzy państw unijnych mają ustalić, czy postęp jest wystarczający, by przejść do drugiej fazy rozmów o przyszłych relacjach unijno-brytyjskich, w tym o stosunkach handlowych, na czym szczególnie zależy Londynowi.

Jeśli tak się stanie, Rada Europejska przyjmie wytyczne w tej sprawie, które będą dotyczyły też porozumienia przejściowego, jakie może wejść w życie tuż po Brexicie; w praktyce wytyczne będą kolejnym bądź odnowionym mandatem na negocjacje dla Komisji Europejskiej.

Według wstępnych założeń zakończone w czwartek rozmowy w sprawie Brexitu miały sfinalizować pierwszy etap negocjacji i przygotować uzgodnione stanowiska do zatwierdzenia przez przywódców państw członkowskich na szczycie w przyszłym tygodniu.

Pierwszy etap przewidywał zawarcie porozumienia w kwestii praw obywateli UE w Wielkiej Brytanii i brytyjskich w UE, granicy irlandzkiej oraz wzajemnych rozliczeń finansowych. Przyjęcie ustaleń w tych kwestiach przez kraje "27" oznaczałoby zgodę na przejście do kolejnej fazy, czyli rokowań na temat przyszłych stosunków gospodarczych i handlowych.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)