Same "redukcje wartości na inwestycjach" w czwartym kwartale wyniosą 2,6 mld euro, zaś za cały 2008 rok - aż 5,1 mld euro. W dużej części to wina strat na portfelu kredytów strukturyzowanych. Część mniejsza to straty na spadku wartości posiadanego portfela akcji - podsumowują francuskie "Les Echos".

KBC podaje, że są to dane "wstępne i nie zaudytowane".

Ale mimo tak złych danych, akcje KBC poszły w górę. Firma odpisała wartość najbardziej toksycznych aktywów określając ją na zero - podkreśla Bloomberg. A dla inwestorów oznacza to, że w przyszłości ryzyko obniżenia wartości kapitału zostało zmniejszone. Na Euronext notowania KBC podskoczyły o 50 proc.

W dodatku KBC otrzyma 2 mld euro od lokalnego rządu flamandzkiego na podniesienie kapitału. Flamandowie kupią papiery wartościowe bez prawa głosu, po cenie 29,5 euro za walor, ale za to z rocznymi odsetkami rzędu 8,5 proc. KBC będzie mogło wykupić te papiery płacąc 44,25 euro za walor.

Pieniądze od flamandzkich władz mają posłużyć utrzymaniu właściwego współczynnika wypłacalności (Tier 1 capital ratio) na poziomie 8 proc.