- Podjęliśmy decyzję o zablokowaniu podwyżek płac w tzw. +erce+, które bulwersują opinię publiczną, czyli ministrowie, premier, prezydent - podkreślił Tusk na konferencji prasowej, w przerwie konsultacji z ministrami na temat redukcji wydatków w ministerstwach.

Jak dodał, wie, że niektórzy uważają, że "to jest propagandowe".

- Ale uczciwie chcę powiedzieć, że jeśli oczekuję od ministrów, aby dokonywali oszczędności, skoro mam odwagę powiedzieć, że rok 2009 nie będzie łatwy, będzie wymagał od każdego dyscypliny finansowej, nie może być tak, że ktoś za plecami decyduje, że najlepiej zarabiający urzędnicy będą więcej zarabiać - argumentował Tusk.

Podkreślił, że zostanie przygotowana w tej sprawie specjalna ustawa i liczy na współpracę prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Reklama

Premier powtórzył także, że przygotowywane są przepisy, które zamrożą finansowanie partii przynajmniej w 2009 roku.

- Te wszystkie działania mają na celu utrzymanie deficytu na bezpiecznym dla Polski poziomie - tłumaczył Tusk.