"Dużo się nie zmieniło, mamy około miliona Ukraińców. Liczba rośnie, ale rośnie wolniej, bo apogeum przypadło na 2017 albo nawet 2016 rok" - powiedział Kotłowski.
"Nam się cały czas wydaje, że najbardziej prawdopodobny scenariusz (w horyzoncie projekcji - PAP) to wzrosty o 200-300 tys. osób rocznie" - dodał.
Kotłowski dodał, że istnieje wiele czynników ryzyka dla tej prognozy m.in.: polityka wizowa krajów Unii Europejskiej oraz sytuacja na Ukrainie.
>>> Czytaj też: Dlaczego bogata Japonia tak rzadko przyznaje azyl uchodźcom?
Reklama