Jak podaje portal biznesowy RBK, jest to pierwsza emisja odwołana przez resort finansów od sierpnia 2015 roku. Był to okres, gdy na rosyjski rynek wpływały sankcje ogłoszone przez USA i UE wobec Moskwy, w reakcji na dokonaną przez nią aneksję Krymu.

W zeszłym tygodniu ministerstwo finansów Rosji przeprowadziło emisję rządowych obligacji o wartości 20 mld rubli; ogółem w drugim kwartale miało się odbyć 11 takich aukcji.

W poniedziałek rosyjski rynek walutowy oraz papierów wartościowych zareagował dużymi spadkami na ogłoszone w piątek przez USA sankcje wobec rosyjskiego wielkiego biznesu. Szefowa banku centralnego Elwira Nabiullina zapewniła jednak we wtorek, że gospodarka i sektor finansowy Rosji zaadaptują się do nowej sytuacji i oceniła, że nie ma obecnie ryzyka dla stabilności finansowej.

Premier Dmitrij Miedwiediew na spotkaniu we wtorek z prezydentem Władimirem Putinem powiedział, że sytuacja gospodarcza kraju jest "absolutnie stabilna", a wskaźniki makroekonomiczne wykazują prawidłowy poziom.

Reklama

USA nałożyły w piątek sankcje na 24 rosyjskich przedsiębiorców, menadżerów wysokiego szczebla i przedstawicieli władz, a także na 14 rosyjskich firm, w tym - co jest bezprecedensowe - wielki prywatny biznes spoza sektora naftowo-gazowego.