"Ważne jest to, że mamy teraz opublikowany, uzgodniony element rządowej polityki" - powiedziała rzeczniczka dziennikarzom.

Na pytanie, czy rząd uważa, że UE zaakceptuje jego propozycję, odparła: "Ważne jest, by powiedzieć, że UE przedstawiła swą propozycję, dla nas było jasne, że ją odrzucamy i że była nie do przyjęcia. To jest nasza kontrpropozycja i teraz oczekujemy dalszej dyskusji z UE na jej temat".

Przedstawiona w czwartek brytyjska propozycja przewiduje, że Wielka Brytania pozostanie w unii celnej z UE tak długo, aż awaryjny plan utrzymania otwartej granicy zostanie zastąpiony rozwiązaniem trwałym. Londyn liczy, że dojdzie do tego najpóźniej do końca 2021 roku, a dalsze szczegóły zostaną ustalone w trakcie negocjacji.

W swej propozycji "czasowego reżimu celnego" brytyjski rząd zaznaczył, że plan awaryjny - który wszedłby w życie tylko w razie opóźnienia realizacji jakiegokolwiek porozumienia o Brexicie - dotyczyłby całego terytorium Wielkiej Brytanii, a nie tylko Irlandii Północnej.

Reklama

"Dla UK (Zjednoczonego Królestwa) jest jasne, że czasowy reżim celny, gdyby był potrzebny, powinien być ograniczony w czasie. UK oczekuje, że przyszłe (trwałe) rozwiązanie będzie gotowe pod koniec grudnia 2021 roku. Istnieje cały szereg opcji ustalenia limitu czasowego, które UK zaproponuje i przedyskutuje z UE" - głosi tekst przesłanego również do Brukseli dokumentu.

Obowiązujący przez rok plan awaryjny zacząłby być realizowany po blisko dwuletnim okresie przejściowym, zapoczątkowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z UE w marcu przyszłego roku.

Dokument zastrzega, że nie jest to preferowana przez rząd brytyjski opcja, ale w razie jej uruchomienia Wielka Brytania powinna mieć prawo negocjowania, podpisywania i ratyfikowania umów handlowych z innymi częściami świata.

Jak pisze Reuters, nowa propozycja wydaje się być kompromisem dla utrzymania w rządzie ministra do spraw Brexitu Davida Davisa po tym, gdy wyraził on zaniepokojenie, że wcześniejsza wersja dokumentu, która nie zawierała limitu czasowego, mogłaby na stałe związać Wielką Brytanię z unijnym obszarem celnym.

>>> Polecamy: Nad Niemcami zbierają się czarne chmury. Berlin może zabiegać o wsparcie Warszawy