Na zamknięciu głowny indeks londyńskiej giełdy spadł o 5,33 proc., do 3.625,83 pkt. Po drugiej stronie Kanału La Manche było było równie groźnie. Francuski CAC 40 na zamknięciu spadł o 4,48 proc., do 2.581,46 pkt.

Z kolei indeks DAX niemieckiej giełdy we Frankfurcie nad Menem obniżył się w poniedziałek o 3,48 procent, do 3710,07 punktów - czyli poziomu, jakiego nie notowano od października 2003 roku.W ciągu poniedziałku DAX spadł chwilowo nawet do 3692,78 punktów.



Zdaniem inwestorów, na niemiecki rynek akcji niekorzystnie wpłynęły informacje o kolejnej znacznej dotacji rządu USA dla koncernu ubezpieczeniowego AIG oraz o dokapitalizowaniu największego w Wielkiej Brytanii i zarazem całej Europie banku HSBC.

Reklama

Poniedziałkowy spadek DAX to w znacznej mierze efekt obaw o przyszłość niemieckich instytucji finansowych - kurs akcji Commerzbanku obniżył się o 7,35 proc., Deutsche Bank o 5,08 proc., Postbanku zaś o 6,71 proc.