Volkswagen AG kończy światową produkcję kultowego modelu Beetle, bardzo popularnego niegdyś w Ameryce Północnej. W latach sześćdziesiątych duże zainteresowanie modelem skłoniło niemieckiego producenta do zbudowania pierwszej fabryki na tym kontynencie. Ostatnie egzemplarze modelu zjadą z taśmy produkcyjnej w stanie Puebla w Meksyku w lipcu 2019 roku.
W piątek "Handelsblatt" poinformował, że w przyszłym miesiącu VW planuje także wstrzymać na tydzień produkcję modelu Golf w swojej ogromnej fabryce w Wolfsburgu w Niemczech. W przypadku Golfa powodem wstrzymania taśmy produkcyjnej są bardziej złożone testy emisji spalin i plany zastąpienia aktualnej wersji hatchbacka.
Herbert Diess, dyrektor generalny koncernu, odkąd zaczął prowadzić główną markę samochodów VW w 2015 roku, dążył do ograniczenia liczby modeli. Popyt na Beetle'a i inne hatchbacki, takie jak Golf, znacznie zmalał, ponieważ zainteresowanie klientów przesunęło się w kierunku samochodów sportowo-użytkowch (SUV).
"Rynek się rozwija", powiedział John Wolkonowicz, niezależny analityk samochodowy i historyk branży w Bostonie. Twierdzi on, że takie auta kupowały w większości kobiety z wyżu demograficznego. Obecne pokolenie ma inne potrzeby.
Beetle to gwiazda nie tylko motoryzacji. Zagrał główną rolę Garbiego w filmie Disneya z 1968 roku, "The Love Bug". Garbi to uczuciowy samochód wyścigowy z czerwonymi, białymi i niebieskimi paskami od frontu po tylny zderzak.
W roku premiery pierwszego filmu Disneya sprzedaż VW „Garbusa” w Stanach Zjednoczonych osiągnęła najwyższy poziom, czyli około 423 tys. egzemplarzy. Samochód stał się fenomenem ponownie w latach 90. XX wieku, kiedy VW wrócił do Ameryki po 20 latach. Z kolei w ubiegłym roku niemiecki koncern dostarczył tylko 15 166 egzemplarzy - mniej niż jedną siódmą sprzedaży sedana Jetta.
"Nostalgia za latami 60. odchodzi wraz z pokoleniem wyżu demograficznego" - powiedział Wolkonowicz. "Większość tego pokolenia starzeje się i potrzebuje pojazdu, do którego łatwo wejść i łatwo z niego wysiąść. A do crossoverów wsiada i wysiada się łatwiej niż do innych samochodów."
Zamknięcie produkcji modelu Beetle umożliwia Volkswagenowi produkcję większej liczby innych modeli zbudowanych w Puebla, w tym sedana Jetta i Tiguan SUV.
Czy to oznacza, że Beetle odejdzie na dobre? Herbert Diess zastanawiał się nad ożywieniem popularnego modelu jako w pełni elektrycznego samochodu. VW zapowiedział model I.D. Neo - hatchback, który zostanie wprowadzony w 2020 roku jako potencjalny nowy "Garbus" w epoce pojazdów elektrycznych.
Chociaż nie ma natychmiastowych planów zastąpienia samochodu wersją następnej generacji, Hinrich Woebcken, dyrektor generalny działu sprzedaży Volkswagena w USA, wskazuje na przykład I.D. Buzz - nowoczesnej wersji legendarnego busa Volkswagena T1. "Nigdy nie mów nigdy" - dodaje Woebcken.
>>> Czytaj też: Volkswagen zmieni się w firmę technologiczną? Koncern przeprowadza poważne akwizycje