Donald Trump ogłosił wczoraj dodatkowe taryfy celne na eksport z Chin. Nowymi obostrzeniami będą objęte towary o wartości 200 mld USD - podwyżka wynosi zatem 10 procent, a nowe taryfy wchodzą w życie już 24 września. Dodatkowo będą one stopniowo podwyższane do końca roku, kiedy, zdaniem prezydenta USA, sięgną 25 procent. To kluczowa wiadomość dla światowych rynków, która oznacza, że wojna handlowa trwa w najlepsze. Można oczekiwać zaostrzenia się sytuacji, na razie tylko na linii USA-Chiny, ale oczywiście rynek boi się, że będzie to miało przełożenie na globalne relacje handlowe. Biorąc pod uwagę duże znaczenie tej informacji, rynki zachowały się dość spokojnie. Dodatkowo japoński Nikkei mocno wzrósł.

Na GPW dzisiaj przede wszystkim warto obserwować sektor bankowy. WIG-Banki zachowuje się podobnie jak WIG20. Jednak zachowanie kursów banków daje ostatnio sygnał wyprzedzający dla całej GPW. Szczególnie interesujące będą notowania wczorajszych spadkowiczów takich jak Alior Banku (wczoraj -5,2 %), ING BSK (wczoraj -1,9%), Getin Noble Bank (wczoraj -12,5 %) i Santander (wczoraj -2,5%).

Niestety, na WIG20 cały sierpniowy wzrost został już zanegowany. Co gorsze, imponujące przełamanie oporów z marca i kwietnia okazało się tylko pułapką. Aby powstrzymać spadki, indeks nie powinien spaść poniżej minimum z ubiegłego tygodnia. Na razie cały wzrost z poziomu 2100 do 2400 wygląda jedynie jak powrót do wcześniejszego, ważnego poziomu z końca 2017 roku.

Najskuteczniejsi klienci CMC Markets działający na polskim rynku poprzez kontrakt CFD Poland20 podzielili się po połowie w swoich opiniach o dalszym kierunku ruchu WIG20. Widać spore zdezorientowanie inwestorów. Złoty pozostaje w środku zakresu zmian z ostatnich czterech miesięcy. Brak zdecydowania na PLN może być również sygnałem, że inwestorzy nie będą chętni na poważniejsze ruchy na GPW i czeka nas trend boczny.

Dzisiaj GUS poda wiele ciekawych danych. Poznamy między innymi przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu oraz raport dotyczący budownictwa mieszkaniowego w okresie styczeń-sierpień tego roku. Oczekuje się, że indeks kosztów pracy ma wzrosnąć o 7% rok do roku, a zatrudnienie wzrosnąć o 3,5%.

Na rynkach zagranicznych nie ma dzisiaj żadnych kluczowych danych, które mogą powodować poruszenie. Tematem numer jeden pozostanie więc wojna handlowa pomiędzy Chinami a USA. Warto jedynie sprawdzić, czy dane z USA podawane o godzinie 14:55 i 16:00 nie zaskoczyły inwestorów. Najpierw poznamy sprzedaż detaliczną (indeks Redbook), a następnie indeks rynku nieruchomości, który ma wynieść 66.

Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets