Według ustaleń śledztwa w latach 2013-2018, grupa ta miała zorganizować przekroczenie granicy oraz ułatwić i umożliwić pobyt w Polsce co najmniej 550 cudzoziemcom. "Byli to głównie obywatele Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Federacji Rosyjskiej" – powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie Piotr Marko.

Grupę przestępczą rozbili funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Hrebennem (Lubelskie) pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Lublinie i we współpracy z Europolem, czyli Europejskim Centrum ds. Przemytu Migrantów (European Migrant Smuggling Centre).

"W skład rozpracowanej grupy przestępczej wchodzą zarówno obywatele Polski oraz cudzoziemcy pochodzący z Ukrainy, Rosji i Niemiec" - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej por. SG Dariusz Sienicki.

Grupa działała w latach 2013 – 2018. Do ułatwiania przekraczania granic i legalizowania pobytu imigrantów wykorzystywano zakładane w tym celu różnego rodzaju spółki. Jak podał Marko, na terenie Zamojszczyzny zostało założonych kilkanaście spółek nieprowadzących w istocie żadnej działalności gospodarczej, które rejestrowały w Powiatowym Urzędzie Pracy w Zamościu znaczne ilości oświadczeń o zamiarze zatrudnienia obcokrajowców. Jednocześnie składano wnioski do urzędu wojewódzkiego o wydanie zezwoleń na pracę dla cudzoziemca w Polsce.

Reklama

"W ten sposób zorganizowano proceder przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom oraz ułatwiania lub umożliwiania cudzoziemcom wbrew przepisom pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" – tłumaczył Marko.

Jak ustaliła prokuratura dokumenty przedkładane w urzędach zarówno przez pracodawcę, jak i cudzoziemców "wykorzystywane były w sposób niezgodny z przeznaczeniem i deklarowanym wnioskiem", ponieważ cudzoziemcy bezpośrednio po uzyskaniu polskiego tytułu pobytowego udawali się do dalszej pracy w Niemczech i w Szwecji i nie mieli zamiaru ani możliwości świadczenia pracy w Polsce zgodnie ze swoimi deklaracjami.

Według ustaleń śledztwa członkowie grupy uzyskali z tytułu swej przestępczej działalności co najmniej 58 tys. euro.

"Na kwotę tę składają się głównie opłaty, jakie za uzyskanie dokumentów niezbędnych do przekroczenia granicy RP cudzoziemcy płacili organizatorom procederu – ok. 100 euro od osoby" - dodał Marko.

Siedem osób (cztery kobiety i trzech mężczyzn) podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zatrzymali funkcjonariusze straży granicznej w Zamościu i Lublinie. Wśród nich zatrzymany został w Porcie Lotniczym Lublin w Świdniku 49-letni Polak Martin P., który usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Podczas przeszukania mieszkań podejrzanych oraz biur zabezpieczono pełną dokumentację firm, które legalizowały pobyt cudzoziemcom na terenie Polski. Ponadto zabezpieczono mienie należące do podejrzanych.

W stosunku do lidera grupy Sąd Rejonowy Lublin – Zachód, na wniosek prokuratora, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju oraz zakazy prowadzenia jakiejkolwiek działalności związanej z organizowaniem przekraczania przez cudzoziemców granic RP.

Podejrzanym za przestępstwa zarzucane grozi do 12 lat więzienia.

Prokuratura i straż graniczna określają sprawę jako rozwojową i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.(PAP)

Autorka: Renata Chrzanowska