Apeluję do dziennikarzy, publicystów i do polityków, aby nie mieszali polskiego systemu finansowego i bankowego do jakichś rozgrywek politycznych, bo to naprawdę nie służy Polsce; to jest szkodnictwo najwyższego rzędu - mówił w niedzielę prezes NBP Adam Glapiński w rozmowie z TVP odnosząc się do sprawy KNF.

"Gazeta Wyborcza" napisała we wtorek, że w marcu 2018 r. ówczesny przewodniczący KNF Marek Chrzanowski zaoferował przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika. Leszek Czarnecki nagrał tę ofertę i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Po artykule w "GW" Chrzanowski złożył dymisję, a premier ją przyjął.

Glapiński był pytany czy w sprawie KNF zawiódł jeden człowiek czy zawiódł system. "A może zawiedli autorzy artykułu? Ja nic nie myślę, ja jestem do doświadczonym człowiekiem, czekam na fakty. Na razie nie ma żadnego faktu" - oświadczył.

Na uwagę, że jest doniesienie do prokuratury pełnomocnika Leszka Czarneckiego Romana Giertycha, Glapiński zaznaczył, że nie śledzi uważnie mediów, jest zajęty innymi sprawami, bankowymi.

"Ale chyba nie ma podstawowych elementów na podstawie, których można by jakiekolwiek śledztwo zacząć, nawet w sprawie. To jest wszystko od słowa do słowa, od artykułu do artykułu. Dwie osoby próbują rozchwiać cały system finansowy i wiarygodności polskich finansów, i polskiej bankowości. Ja mogę tym osobom powiedzieć, że to się na pewno nie uda. Natomiast apelowałbym i do dziennikarzy, i publicystów, i do polityków, aby nie mieszali polskiego systemu finansowego i bankowego, do jakichś rozgrywek politycznych, bo to naprawdę nie służy Polsce jako takiej i polskiemu systemowi. To jest szkodnictwo najwyższego rzędu" - podkreślił prezes NBP.

Reklama

"Apeluję do wszystkich polityków, parlamentarzystów, dziennikarzy i publicystów: nie mieszajcie systemu finansowego i bankowego do swoich rozgrywek" - dodał.

Pytany czy rozmawiał z byłym już szefem KNF Markiem Chrzanowskim zaprzeczył. "Nie. Staram się unikać kontaktów, ze względu na to, jak to się mówi czystość prawną. On też takich kontaktów nie poszukuje" - mówił Glapiński.

Dopytywany, czy reakcja premiera jest dobra po tym co się stało, prezes NBP powiedział: "Nie mnie oceniać premiera. Narodowy Bank Polski, polski rząd są całkowicie wobec siebie autonomiczne. Premier się nie wtrąca, nie może się wtrącać w sprawy NBP. I odwrotnie. Ja się zajmuje wyłącznie systemem bankowym jego bezpieczeństwem, stabilnością waluty, systemem płatniczym całego kraju".

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował we wtorek o wszczęciu śledztwa w sprawie opisanej przez "GW". Jako wstępną kwalifikację prawną przyjęto z art. 231 par. 2 Kodeksu karnego - przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego uprawnień celem osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę trzecią. W poniedziałek w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej w Katowicach przesłuchany ma zostać Leszek Czarnecki.

>>> Czytaj też: Czarnecki obawiał się o niezależność audytora. W poniedziałek opublikujemy pełne nagranie i stenogram