"Stanowczo popieramy Kim Dzong Yanga, obecnego p.o. (organizacji)" - powiedział dziennikarzom Pompeo.

"Zachęcamy wszystkie kraje i organizacje, wchodzące w skład Interpolu i szanujące praworządność, by wybrały lidera wiarygodności i uczciwości, (cech) które odzwierciedlają ten jeden z najważniejszych światowych organów egzekwowania prawa. Wierzymy, że taki będzie pan Kim" - wskazał Pompeo.

"Rosyjski rząd nadużywa procedur Interpolu dla prześladowania swych politycznych przeciwników" - napisał z kolei we wtorek na Twitterze rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Garrett Marquis.

Wcześniej czterech senatorów amerykańskich reprezentujących obie partie, Demokratyczną i Republikańską, opublikowało apel, w którym wezwało administrację prezydenta USA Donalda Trumpa, by sprzeciwiła się kandydaturze Prokopczuka. "To tak, jakby postawić lisa na straży kurnika" - oświadczyli autorzy listu. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił we wtorek, że list jest ingerencją w procesy wyborcze w tej organizacji.

Reklama

Krytycy Kremla zwracają uwagę, że Prokopczuk, dotychczasowy wiceszef organizacji, jest osobą z bliskiego otoczenia prezydenta Rosji Władimira Putina.

W poniedziałek Ukraina zagroziła, że zrezygnuje z członkostwa w Interpolu, jeśli na jego czele stanie przedstawiciel Rosji. Dzień później MSW w Wilnie ogłosił, że Litwa zagłosuje przeciwko kandydaturze Rosjanina na stanowisko szefa Interpolu, a litewski Sejm przyjął rezolucję, w której zapowiedział, że w przypadku wyboru Prokopczuka Litwa rozważy wyjście z tej organizacji. Tego samego dnia rzeczniczka MSW Rosji Irina Wołk oceniła, że próby wpływania na wybór szefa Interpolu oraz upolitycznienie tego procesu są "niedopuszczalne".

Nowy szef Interpolu, międzynarodowej organizacji policyjnej, ma zostać wybrany w środę w Dubaju.

Poprzedni szef tej instytucji, Chińczyk Meng Hongwei, w październiku podał się do dymisji. W jego kraju poinformowano, że toczy się przeciwko niemu śledztwo w związku z podejrzeniem o przyjmowanie łapówek.(PAP)

ndz/ mc/