"Zaangażowana debata na temat tego, jak wyobrażamy sobie przyszłość Europy, dobrze robi europejskiej demokracji, szczególnie przed wyborami europejskimi. Emmanuel Macron nadaje wartościowe impulsy do takiej debaty" - ocenił Maas w wypowiedzi dla berlińskiego dziennika "Tagesspiegel".

Szef niemieckiej dyplomacji zaznaczył, że część propozycji Macrona dotyczy spraw, nad którymi Niemcy i Francja już pracują. Nie wykluczył jednak rozwinięcia tej współpracy.

"Jestem w stanie wyobrazić sobie dalsze akcenty, np. przy staniu na straży europejskiej jedności i przy praworządności" - powiedział.

"Taka debata naturalnie może okazać się kontrowersyjna", ale najważniejsze jest to, by - podkreślił Maas - "nie oddawać pola tym, którzy chcą straszyć ludzi, lecz rozmawiać o reformach, za pomocą których możemy wzmocnić Unię Europejską" w duchu obywatelskim.

Reklama

We wtorek Macron opublikował w gazetach we wszystkich krajach UE artykuł, w którym zwraca się do mieszkańców UE i na trzy miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zaapelował o gruntowne reformy we Wspólnocie.

W swym tekście prezydent Francji wysuwa propozycje reform unijnej strategii gospodarczej w obliczu konkurencji ze strony Chin i USA, utworzenia agencji do walki z cyberprzestępczością, zwalczania zmian klimatycznych i innych problemów środowiska oraz wzmocnienia praw socjalnych.

Opowiada się za zakazem finansowania europejskich partii politycznych przez podmioty spoza Europy, apeluje o nowy traktat dotyczący obronności i bezpieczeństwa, który definiowałby obowiązki państw UE w koordynacji z NATO. Proponuje też utworzenie "osłony społecznej", która zagwarantowałaby "takie samo wynagrodzenie w tym samym miejscu pracy i europejskie wynagrodzenie minimalne, dostosowane do każdego kraju i omawiane zbiorowo każdego roku".

Propozycje Macrona dotyczą też m.in. rewizji funkcjonowania strefy Schengen i utworzenia służb granicznych UE oraz europejskiego biura zajmującego się polityką azylową. (PAP)

akl/ ap/