„Inwestujemy we współpracę z systemem Narodów Zjednoczonych (...). Chcemy bowiem wziąć część odpowiedzialności za nasz wspólny dom. Sądzę, że wszyscy musimy odnowić nasze zobowiązanie do wspierania Narodów Zjednoczonych" – podkreśliła.
Mogherini przypomniała, że obecnie konflikty są bardziej skomplikowane niż kiedykolwiek, mają bowiem wymiar lokalny, regionalny i globalny, a ich rozwiązanie jest możliwe tylko poprzez działania multilateralne.
Jako przykłady współpracy z ONZ Mogherini wymieniła działania na rzecz rozwiązania kryzysu w Jemenie, Libii oraz w Afganistanie. W nawiązaniu do ostatnich wydarzeń w Wenezueli podkreśliła, że tamtejszy konflikt należy rozwiązać pokojowo i demokratycznie, a interwencje wojskowe są nie do przyjęcia dla UE.
Przypomniała, że państwa UE wnoszą jedną trzecią budżetu pokojowego ONZ, więcej niż jakakolwiek inna globalna potęga.
Mogherini podkreśliła, że nielegalna aneksja Krymu przez Rosję i jej interwencja na wschodniej Ukrainie jest naruszeniem podstawowych zasad systemu międzynarodowego.
„Nie uważamy, że obecny system multilateralny jest doskonały. Dlatego w pełni popieramy program reform sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa i w praktyce wnosimy wkład w skuteczniejszy system wielostronny. (…) Musimy rozszerzyć i ulepszyć system globalnego zarządzania” - argumentowała.
Ambasador RP przy ONZ Joanna Wronecka określiła podczas wtorkowej debaty Unię Europejską jako najważniejsze instytucjonalne źródło pokoju i stabilności w Europie od zakończenia drugiej wojny światowej.
„Państwa członkowskie UE zapewniają prawie 40 procent budżetu pokojowego ONZ. Łącznie jesteśmy największym płatnikiem budżetu ONZ” - mówiła.
Zdaniem Wroneckiej troska wyłącznie o bezpieczeństwo i ochronę własnego terytorium byłaby krótkowzroczna. „Dlatego UE wielokrotnie powtarzała swoje niezachwiane poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Polska i Unia Europejska pozostaną aktywnymi zwolennikami prawa międzynarodowego i opartego na zasadach porządku międzynarodowego” – oświadczyła ambasador.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
