Personel naziemny ma strajkować od godz. 12.30 do północy, kiedy port lotniczy jest zamykany. W tym czasie przewidziane jest 114 startów i 137 lądowań. Jeśli z powodu strajku trzeba je będzie odwołać, dotknie to prawie 30 tys. pasażerów - powiedziała rzeczniczka portu lotniczego.

Ponieważ strajkować mają m.in. pracownicy zatrudnieni przy odprawie bagażu i odprawie samolotów, pasażerom zaleca się przybywanie na lotnisko z dużym wyprzedzeniem i w miarę możliwości tylko z bagażem ręcznym.

Rzeczniczka portu lotniczego uznała, że organizowanie strajku w czasie, kiedy uczniowie w Hamburgu mają ferie, jest "nieodpowiedzialne i niesprawiedliwe", ponieważ dotyka przede wszystkim podróżujące rodziny.

Spór płacowy dotyczy prawie 1 tys. pracowników odprawy bagażowej, czyszczenia samolotów oraz transferu autobusowego. Kolejna runda negocjacji taryfowych jest zaplanowana na 20 marca.

Reklama