Przemawiając w Houston, Pence oświadczył: "wenezuelska ropa należy do Wenezuelczyków".

Amerykańska administracja już wcześniej nakładała surowe sankcje na wenezuelski sektor naftowy i wenezuelski bank rozwoju Bandes.

Również w piątek agencja Reutera, powołując się na źródła w Białym Domu, poinformowała, że Pence zamierza w przyszłym tygodniu zwrócić się w sprawie Wenezueli do Rady Bezpieczeństwa ONZ. W gremium tym panuje impas - w lutym Rosja i Chiny odrzuciły przedłożony przez USA projekt rezolucji wzywającej do przeprowadzenia uczciwych wyborów w Wenezueli i wpuszczenia do tego kraju transportów z pomocą humanitarną.

"Mając na uwadze pogarszającą się sytuację humanitarną w tym kraju, wierzymy, że briefing jest konieczny" - brzmi wniosek amerykańskiego przedstawicielstwa w ONZ przed przyszłotygodniowym spotkaniem.

Reklama

W Wenezueli od ponad dwóch miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko prezydentowi Nicolasowi Maduro lider opozycji Juan Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę rywala za nielegalną. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta Wenezueli. Rosja tymczasem uznaje, że prawowitym prezydentem kraju jest dalej Maduro. (PAP)

ulb/ mc/