Na Comex w Nowym Jorku metal zwyżkuje o 0,50 proc. do 2,9085 USD za funt.
Doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. gospodarczych - Larry Kudlow - poinformował, że w rozmowach handlowych USA-Chiny poczyniono postępy. Kudlow powiedział, że obie strony są coraz bliżej osiągnięcia porozumienia, a amerykańscy i chińscy negocjatorzy będą rozmawiać także w tym tygodniu.
Również chińska agencja Xinhua podała, że USA i Chiny będą dalej rozmawiać na temat pozostałych spornych kwestii po osiągnięciu postępów w kolejnej rundzie rozmów, które trwały w ub. tygodniu w Waszyngtonie, a wcześniej w Pekinie.
"Optymizm dotyczący rozmów handlowych ma duży wpływ na notowania metali przemysłowych, w tym miedzi" - wskazuje Wei Lai, analityk Essence Fund Qian Sheng Asset Management.
"Rynek wiąże też duże oczekiwania z nadchodzącymi danymi makro z Chin" - dodaje.
Chiny opublikują w tym tygodniu m.in. dane o marcowych kredytach, inflacji i handlu, a analitycy spodziewają się poprawy tych wskaźników.
Tymczasem dyrektorzy firm i analitycy związani z rynkiem miedzi spotykają się w tym tygodniu w Santiago na jednym z największych wydarzeń w branży - konferencji Cesco - a doniesienia z tego eventu "miedziowego" mogą wpływać na sentyment na rynkach metali.
Na rynki miedzi może do 2023 r. trafić dodatkowy milion ton miedzi z budowanych obecnie olbrzymich kopalni miedzi, ale to i tak nie wystarczy, aby wyrównać braki miedzi na globalnym rynku w ciągu najbliższych 5 lat - oceniają eksperci z branży, w tym m.in. Colin Hamilton, z BMO Capital Markets.
Podczas poprzedniej sesji miedź na LME straciła 0,8 proc. do 6.401,00 USD za tonę.